Polacy bohaterami w Holandii. Uratowali ojca i trójkę dzieci
Nasi rodacy bez zastanowienia wskoczyli do lodowatej wody. Widzieli, jak osobówka dachowała i wpadła do kanału w miejscowości Bovenkarspel.
W aucie, które uległo wypadkowi był ojciec z trójką małych dzieci. Polacy próbowali obrócić samochód, aby wlewało się do niego jak najmniej wody oraz pomagali ojcu utrzymać główki maluchów nad lustrem wody. Wkrótce dołączyło do nich czterech policjantów.
Holenderską rodzinę udało się jednak wyciągnąć ze środka dopiero wtedy, kiedy przyjechali strażacy i wybili przednią szybę auta.
Samochód leżał w wodzie do góry nogami. Próbowało pomóc 7 osób, w tym 3 osoby postronne, ale nic nie pomagało. Słychać było płacz dzieci - pisał na Twitterze policjant z Bovenkarspel, Frank Meiisen.
Rodzina wydobyta z auta trafiła do szpitala. Nikomu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.