Rosyjski pisarz Borys Pilniak, stracony w stalinowskich czystkach, opisał rewolucję 1917 roku jako splot anarchicznego, a równocześnie - inercyjnego chłopskiego żywiołu Rosji ze stworzoną na Zachodzie utopią idealizującą kolektywizm. I atakującą indywidualizm i wolność, które zadecydowały przecież o rozwoju tegoż Zachodu. W rezultacie rewolucja bolszewicka tylko wzmocniła rosyjską, stagnacyjną wspólnotowość i autokrację odrzucającą wszelkie prawne ograniczenia władzy. Powstała władza totalna, ale - słaba, bo nieskuteczna. Koniec komunizmu nie przywrócił w Rosji rządów prawa i etyczności, a jedynie wzmocnił brutalny materializm.