"Nie sądziłem, że dożyję emisji "Katynia" w Rosji"
- Nie sądziłem, że dożyję tego - tak Andrzej Wajda skomentował w wypowiedzi dla telewizji Rossija zapowiedź prezentacji przez tę państwową stację "Katynia". - To wydarzenie bezprecedensowe - dodał.
Reżyser powiedział, że pracując nad filmem polscy i rosyjscy aktorzy myśleli tylko o jednym - "o znalezieniu drogi do wspólnego rozumienia tego, że należy oddzielać system, reżim od narodu, oddzielać Stalina od naszych przyjaciół Moskali". - Był taki wiersz Adama Mickiewicza - "Do przyjaciół Moskali". My też chcieliśmy, aby ten film był skierowany do przyjaciół - z otwartością i nadzieją na wzajemne zrozumienie - wyznał Wajda.
Z kolei aktor Siergiej Garmasz, odtwórca jednej z ról w dramacie Wajdy, podkreślił, że film ten, to "requiem dla wszystkich, którzy ucierpieli wskutek represji".
Rossija wyświetli "Katyń" w kanale tematycznym Kultura, w porze najwyższej oglądalności. Emisję wyznaczono na godz. 19.50 czasu moskiewskiego (17.50 czasu polskiego). Po filmie zaplanowano dyskusję z udziałem przedstawicieli świata nauki, kultury i polityki.
Więcej o filmie "Katyń" w serwisiefilm.wp.pl
Jerzy Malczyk