Nieznani sprawcy rozbili w Bielsku-Białej tablicę upamiętniającą mord katyński oraz ofiary katastrofy lotniczej 10 kwietnia pod Smoleńskiem - poinformował poseł Stanisław Pięta (PiS).
Moskiewskiemu Sądowi Miejskiemu nie udało się ustalić kto utajnił postanowienie Głównej Prokuratury Wojskowej (GPW) Rosji z 21 września 2004 roku o umorzeniu śledztwa w sprawie mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku.
Rosyjscy komuniści chcą wszczęcia śledztwa w sprawie mordów, jakich rzekomo mieli dopuścić się Polacy na sowieckich jeńcach w latach 1918-1921. List w tej sprawie napisał do prezydenta Dimitrija Miedwiediewa deputowany Wiktor Iljuchin - podaje RMF FM.
Rosyjska Duma zajmie się rehabilitacją 22 tys. Polaków zamordowanych w 1940 r. w Katyniu, Charkowie i Miednoje. Przyjmie w tej sprawie specjalną uchwałę - twierdzi "Gazeta Wyborcza".
Pełniący obowiązki prezydenta Polski, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski udał się po godz. 13 czasu miejscowego (po godz. 11 czasu polskiego) samochodem z Moskwy do Smoleńska. Marszałek odwiedzi także polski cmentarz w Katyniu.
Współpraca Trójkąta Weimarskiego, sytuacja w strefie euro oraz katastrofa prezydenckiego samolotu były głównymi tematami spotkania w Moskwie pełniącego obowiązki prezydenta, marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Marszałek sejmu, pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski poinformował w Moskwie, że w niedzielę uda się do Smoleńska, by pomodlić się w intencji 96 ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Tego dnia Komorowski będzie też w Katyniu.
Polscy europosłowie walczą, by słowo "ludobójstwo" w odniesieniu do mordu dokonanego przez NKWD na polskich oficerach w Katyniu znalazło się w oświadczeniu delegacji europarlamentu ds. Rosji, które ma zostać przyjęte w najbliższy wtorek. Jak podaje RMF FM, określenie to zostało już "przemycone" przez polskich eurodeputowanych w oświadczeniu na temat katastrofy 10 kwietnia.
Zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez Komunistyczną Partię Polski złożyła dyrektor IPN w Rzeszowie Ewa Lenart - informuje "Rzeczpospolita".
Marszałek senatu Bogdan Borusewicz oświadczył, że Polska nie ma żadnych pretensji i uwag dotyczących prowadzonego przez Rosję dochodzenia w sprawie katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem.
Na protesty przy pochówkach wawelskich należy patrzeć z perspektywy historycznej. Wtedy milkną spory, a ujawniają się wyższe racje. W sprawie prezydenta Lecha Kaczyńskiego będzie to otwarcie sprawy katyńskiej dla świata - uważa prof. Julian Dybiec z UJ.
"Nieszczęście nas zbliżyło" - pisze dziennik "Wriemia Nowostiej" w korespondencji z Warszawy, opowiadającej o żałobie, w jakiej pogrążyła się Polska po katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. "Katyńska kość niezgody w relacjach Warszawy i Moskwy zostanie pochowana razem z prezydentem Kaczyńskim" - wtóruje mu "Niezawisimaja Gazieta".
"Katyń - to miejsce przeklęte", mówi były prezydent. Jego poprzednik - "tak jak kiedyś, również teraz ginie tam polska elita". Pokusa analogii jest silna - na rosyjskiej ziemi po raz kolejny giną najważniejsi ludzie w państwie, do tego w rosyjskim samolocie, niektórzy z nich lecieli z wyraźnie... antyrosyjską misją. Sobotniej tragedii pod Smoleńskiem grozi przez to wielka i groźna mistyfikacja.
W piątek, na dzień przed tragedią, Władysław Stasiak udzielił wywiadu Krzysztofowi Skowrońskiemu. Szef Kancelarii Prezydenta RP mówił: obecność Putina w Katyniu nie była przełomem. Prawda opiera się na konkretach. Przełomem byłoby otwarcie archiwów, zmiana stanowiska Rosji przed Europejskim Trybunałem w Strasburgu, odtajnienie materiałów ze śledztwa z 2004 roku. Czekam na czytelne znaki.
"Nasz Dziennik" publikuje tekst homilii, którą 10 kwietnia, podczas mszy świętej polowej w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej, miał wygłosić w Katyniu gen. dyw. ks. bp Tadeusz Płoski, ordynariusz polowy Wojska Polskiego. Oto niektóre fragmenty.
"Rzeczpospolita" na stronie internetowej zamieściła treść przemówienia, które prezydent Lech Kaczyński miał wygłosić 10 kwietnia na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu podczas uroczystości w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Oto jego treść:
Polskę przepraszał już Borys Jelcyn, nie mamy co liczyć na kolejne przeprosiny ze strony Rosji. Termin "przepraszam" nie podlega inflacji - ocenia poseł SLD Tadeusz Iwiński.
Wczoraj w Katyniu nie było przełomu, pojednanie ma dopiero nastąpić, potrzebne jest słowo 'przepraszam', wierze, że ono padnie, że strona rosyjska dojrzeje do całkowitego odcięcia się od złej historii - mówi poseł PiS Karol Karski.