- Gdy w marcu przedstawiałem propozycję kompromisu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, podkreślałem, że trzeba go zawrzeć ze względu na interes państwa, nie zaś opinię KE. Nawet gdyby nie było zainteresowania opinii międzynarodowej, obóz rządzący powinien działać z dobrą wolą na rzecz uzdrowienia sytuacji. Uważałem, że kompromis trzeba zawrzeć jak najszybciej i w formach suwerennych - mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Kazimierz Michał Ujazdowski, europoseł PiS.