Francois Hollande może zagrozić Donaldowi Tuskowi w Radzie Europejskiej
Francuskie media żyją przyszłością Francois Hollande’a. Według dziennika „Le Parisien” prezydent Francji chciałby objąć stanowisko szefa Rady Europejskiej. Teraz zasiada na nim Donald Tusk, ale jego 2,5-letnia kadencja kończy się w maju, a ponowny wybór nie jest wcale taki pewny. Również Francois Hollande kończy swoją kadencję w maju i nie ubiega się o reelekcję.
Dlaczego informacje francuskiego dziennika są takie ważne? Jeszcze przed wyborem nowego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego pojawiły się głosy, że jeśli zostanie nim chadek Antonio Tajani to socjaliści będą chcieli dla siebie fotel szefa Rady Europejskiej lub Komisji Europejskiej. Tylko, że zgodnie z kalendarzem ten drugi może zwolnić się dopiero w 2019 roku.
Francois Hollande, prezydent z najniższym poparciem, mógłby nawet sam się zaproponować na miejsce Donalda Tuska. Jak przypomina "Rzeczpospolita", decyzja w tej sprawie zapadnie na szczycie Unii Europejskiej w marcu. W Radzie Europejskiej zasiadają głowy państw i szefowie rządów, więc Francois Hollande mógłby ich przekonać, że jest lepszym kandydatem od Donalda Tuska.
##Sytuacja w Parlamencie Europejskim
Teoretycznie sytuacja w Parlamencie Europejskim, gdzie zasiadają europosłowie wybrani przez 500 mln. Europejczyków, nie ma żadnego wpływu na Radę Europy. Jednak socjaliście nie chcą zaakceptować sytuacji, w której chadecy mają trzy najważniejsze stanowiska. Jest to właśnie przewodniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk, Jean-Claude Juncker jako szef Komisji Europejskiej i nowy przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Ku takiemu rozwiązaniu skłania się europoseł z PiS, Zdzisław Krasnodębski. – Jedna z takich kluczowych pozycji w Unii Europejskiej będzie musiała chyba być oddana – powiedział w rozmowie z PAP po wyborze Antonio Tajaniego.
Jednak czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy? Chadecy przekonują, że pokazali swoją siłę i wybór Donalda Tuska na kolejną kadencję szefa Rady Europejskiej jest teraz jeszcze bardziej pewny. A chadecy na razie nie myślą poważnie o innym kandydacie. Szef tej frakcji, Manfred Weber, powiedział, że razem z liberałami uzgodnili, że są za przedłużeniem kadencji Donalda Tuska.
##Wpływy socjalistów w Europie
Chadecy uważają też, że socjaliści nie mają w ogóle o czym mówić, bo słabną w Unii Europejskiej. Mają szefową unijnej dyplomacji Federicę Mogherini i wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Poza tym w coraz mniejszej liczbie państw rządzą. W maju mogą stracić rządy we Francji, gdzie najpewniej wygra prawica. Natomiast liberałowie w tej chwili tworzą siedem rządów w Europie i trzy koalicje rządzące. Do tego dochodzą jeszcze chadeckie rządy m.in. w Niemczech i Hiszpanii. A to właśnie europejscy przywódcy wybierają szefa Rady Europy, a nie europosłowie.