Problem z uchodźcami. Tusk: trzeba zamknąć szlak migracyjny z Libii
- Najpilniejszą sprawą jest zamknięcie szlaku migracyjnego prowadzącego z Libii do Włoch przez Morze Śródziemne - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk po spotkaniu w Brukseli z premierem Libii Fajezem al-Sarrajem. Zapowiedział on rozmowy na szczycie na Malcie ws. skutecznej walki z przemytnikami i nielegalną imigracją.
02.02.2017 | aktual.: 02.02.2017 14:58
Donald Tusk zaznaczył, że Unia udowodniła, że jest w stanie zamknąć szlaki nielegalnej migracji, na przykład do Grecji. Udało się to zrobić we wschodniej części Morza Śródziemnego dzięki podpisanemu porozumieniu z Turcją.
- Teraz nadszedł czas, by zamknąć szlak migracyjny, prowadzący z Libii do Włoch. Obecna sytuacja jest nie do utrzymania dla Europy, ale także dla Libii, bo przemytnicy ludzi podważają autorytet libijskich władz dla własnych korzyści - powiedział przewodniczący Rady.
Poinformował, że rozmawiał na temat wczoraj z premierem Włoch Gentillonim. - Porozumienie w tej sprawie jest w naszym zasięgu - dodał.
Donald Tusk: skuteczna walka z przemytnikami i nielegalną imigracją
Szef Rady powiedział też, że na szczycie na Malcie unijni liderzy mają rozmawiać o konkretnych działaniach pozwalających na wzmocnienie współpracy z libijskimi władzami. Ma to pomóc skuteczniej walczyć z przemytnikami ludzi i tym samym z nielegalna falą migracyjną.
Mowa jest między innymi o szkoleniach libijskiej straży przybrzeżnej, dostarczaniu jej sprzętu. O determinacji w walce z nielegalną migracją mówił także premier Libii. Podkreślał, że pomoc Unii Europejskiej powinna być bardziej praktyczna. Narzekał na niedostateczne wsparcie finansowe.