psy(strona 6/20)

Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata - to wyrok dla właściciela czterech psów, które zagryzły 64-letniego niepełnosprawnego w Pomiłowie na Pomorzu. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze.

Szczecinianin spacerował z pupilem przy jeziorze, gdy zobaczył worek Wewnątrz znalazł psa z kamieniami.

Hodowca owczarków belgijskich odzyskał je po tym, jak sąd uniewinnił go od zarzutu znęcania się nad nimi. Sprawę zgłosili obrońcy zwierząt, którzy nie chcą teraz pogodzić się z wyrokiem.

9-letni owczarek podhalański był zaniedbywany przez właścicieli hotelu "Bombaj" w Jakuszycach (Dolny Śląsk). Chory i obklejony odchodami jest dziś pod opieką narciarza, który zgłosił sprawę.

W jednym z belgijskich schronisk przeprowadzono eutanazję na dziesiątkach psów. Władze zdecydowały się na drastyczny krok ze względu na panujący tam ścisk.

- Podczas spaceru mój szczeniak po paru krokach przewrócił się na plecy i piszczał z bólu. Popękały mu łapy. Całe były w soli - mówi WawaLove pani Sylwia, mieszkanka warszawskich Bielan. Właściciele zwierząt alarmują, że chodniki nadal posypywane są solą drogową, która rani łapy czworonogów.

"Kochani, mamy dramat!!!" – zaczyna się poruszający wpis działaczy Straży dla Zwierząt. W tej chwili pod ich opieką jest ponad 60 czworonogów, którym brakuje ciepłych posłań. Potrzebna jest im natychmiastowa pomoc.

Obrońcy praw zwierząt od lat apelują do Polaków, by zrezygnowali z puszczania fajerwerków. Nasze pupile słyszą wystrzały dużo lepiej niż my, a sylwestrowa kanonada sprawia, że cierpią.

Ciało Bethany znaleziono w środku lasu, obok warowały jej dwa pitbulle. Dzień wcześniej zabrała je na spacer. Według policji, rzuciły się na nią i dosłownie rozszarpały.

Córka byłego prezydenta podzieliła się z internautami smutną informacją o stracie psa. Pokazuje zdjęcia i filmik ze swoim ulubieńcem i dziękuje za wsparcie.

Przy wszystkich wejściach do Lasu Kabackiego pojawiły się tablice z zakazem wprowadzania psów. Oznacza to, że właściciele czworonogów nie mogą już nimi tam spacerować. Ta decyzja poróżniła warszawiaków.

Kobieta ściągnęła z ruchliwej drogi martwe wierzę, po którym przejeżdżali kierowcy. Opublikowane przez nią zdjęcia są makabryczne. "Podły naród!" – pisze autorka, Kasia Gromska, która na co dzień ratuje czworonogi.

Choć powstaje coraz więcej restauracji i kawiarni przyjaznych zwierzętom, miski z wodą dla psów stają się normą, a niektóre lokale mają nawet specjalne menu dla czworonogów, to wciąż spotyka się sytuacje, w których właściciele psów nie są wpuszczani do restauracji. Wyrzuca się ich nawet z ogródków. Pytanie, czy rzeczywiście inni klienci mają być zmuszani do konsumowania posiłku w towarzystwie nieswoich zwierząt?

Tabliczki z prośbą, żeby sprzątać po swoim pupilu nie przynosiły rezultatu, dlatego władze spółdzielni postanowiły postraszyć mieszkańców "monotlenkiem diwodoru" czyli… wodą - czytamy na stronach portalu TVN Warszawa.

Mieszkaniec Trzydnika Dużego (woj. lubelskie) poinformował policję, że sąsiadka zagłodziła psy. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, dla zwierząt było już za późno. Z właścicielką nie dało się porozumieć - była kompletnie pijana.

Sfora psów wałęsająca się po terenie Gorczańskiego Parku Narodowego postanowiła zaatakować jelenia. Czworonogi uporczywie szczekały na większe i silniejsze od nich zwierzę, które przez kilka godzin próbowało przegonić nieproszonych gości ze swojego terenu.Teraz autorzy nagrania przestrzegają właścicieli psów przed wypuszczaniem ich na tereny parków narodowych.

Starsze małżeństwo z Drohiczyna (woj. podlaskie) od wielu lat ma pod swoją opieką prawie sto psów. Utrzymanie takiej ilości czworonogów jest kosztowne i wymaga dużych poświęceń ze strony ich właścicieli, którzy teraz wprost proszą o pomoc.

Na oficjalnym profilu rodziny królewskiej pojawiło się nowe zdjęcie profilowe, przedstawiające Elżbietę II. Fotografia miała prawdopodobnie odświeżyć nieco konto w serwisie społecznościowym, ale efekt okazał się odwrotny od zamierzonego...

To ogromny sukces!

Siedem lat temu w Balticu zakochali się wszyscy. Został bohaterem mediów po tym, jak przepłynął 30 km na krze i trafił na ponton mechanika wachtowego. To on właśnie przekazał smutne wieści - pies zmarł.