PolskaTragedia w Katowicach. Zginął mężczyzna i jego cztery psy

Tragedia w Katowicach. Zginął mężczyzna i jego cztery psy

Makabryczne odkrycie strażaków po ugaszeniu pożaru altany w Katowicach. W zgliszczach znaleziono ciało mężczyzny, który tam mieszkał. W pożarze zginęły też jego cztery psy.

Tragedia w Katowicach. Zginął mężczyzna i jego cztery psy
Źródło zdjęć: © Forum | Krzysztof Kuczyk
Arkadiusz Jastrzębski

Służby o pożarze przy ul. Hadyny (między ul. Kijowską a Ligocką) zaalarmowano ok. godz. 1:30 w nocy z poniedziałku na wtorek - podaje dziennikazachodni.pl. Paliła się murowana altana na granicy Ligoty i osiedla Kokociniec.

- Kiedy nasze zastępy dojechały na miejsce, cała konstrukcja była objęta już ogniem. Pożar był bardzo rozwinięty - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską kpt. Adam Kryla, rzecznik komendy Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.

Już po ugaszeniu pożaru w jednym ze spalonych pomieszczeń strażacy znaleźli ciało mężczyzny. - Obok leżały cztery spalone psy. Dowódca akcji wstępnie jako przyczynę pożaru wskazał zaprószenie ognia. Teraz wszystkie okoliczności sprawdzać będzie biegły - dodaje rzecznik katowickiej straży pożarnej.

Na miejscu pracował prokurator oraz policyjni technicy.

Obraz
© Google maps/screen

Katowice. Teren przed ponowną zabudową

Rejon ul. Hadyny nazywany jest przez okolicznych mieszkańców "slumsami" - wyjaśnia portal "Dziennika Zachodniego".

Altana, która spłonęła, była jedną z ostatnich zamieszkiwanych przez osoby bezdomne. Serwis zauważa, że ten teren to "łakomy kąsek" dla deweloperów.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

katowicepożaraltana
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (58)