RegionalneWrocławWrocław. Psy z Radys już w schronisku. 31 zwierząt znalazło schronienie

Wrocław. Psy z Radys już w schronisku. 31 zwierząt znalazło schronienie

31 psów, które znajdowały się w schronisku w Radysach i były tam zaniedbywane, dotarło już do Wrocławia. Tutaj otrzymają należytą opiekę i poszukają nowych właścicieli.

Wrocław. Psy z Radys już w schronisku. 31 zwierząt znalazło schronienie
Źródło zdjęć: © Unsplash.com
Łukasz Kuczera

05.07.2020 09:56

Kilka tygodni temu doszło do zamknięcia schroniska w Radysach, gdzie ponad tysiąc psów znajdowało się w bardzo trudnych warunkach. Były skrajnie zaniedbane, na terenie placówki znaleziono też sporą liczbę zmarłych zwierząt. Właściciel tego schroniska został aresztowany, a prokurator przedstawił mu zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.

Na pomoc psom uratowanym z Radys ruszyły inne miasta. Warszawa przyjęła część czworonogów do swojego schroniska na Paluchu. Również Wrocław zdecydował się zorganizować opiekę dla zwierząt. W ten sposób do schroniska przy ul. Ślazowej trafiło 31 psiaków.

Wrocław. Psy z Radys już w schronisku. 31 zwierząt znalazło schronienie

- Ta historia wszystkich nas poruszyła, bo pokazuje jacy są niektórzy ludzie. Nie potrafią się opiekować zwierzętami, które potrzebują pomocy i wsparcia. Mnie te rzeczy często poruszają, ale myślę, że wrocławian także. O wrażliwości człowieka decyduje jego stosunek do zwierząt - powiedział prezydent Jacek Sutryk, który stał za decyzja o przyjęciu do Wrocławia psów z Radys.

Uratowane czworonogi dotarły do stolicy Dolnego Śląska w sobotę. Podróż z Radys do Wrocławia zajęła im sześć godzin. Część z nich jest jeszcze mocno wystraszona i musi oswoić się z nowym środowiskiem.

Psy obecnie znajdują się w kwarantannie. Wrocławskie schronisko potrzebuje kilku tygodni, by uregulować ich status prawny. Część z nich wymaga też leczenia - odrobaczenia, zaszczepienia, zaczipowania. Schronisko przy ul. Ślazowej we Wrocławiu nie ma też informacji na temat zaadoptowanych zwierząt - czy wcześniej mieszkały one z ludźmi, czy może cały czas znajdowały się na zewnątrz czy w kojcu.

- Na szczęście w większości te psy są w stanie dobrym. Mogą mieć problemy z chodzeniem na smyczy, bo one do tej pory żyły głównie w klatkach. Nie wiemy, jak się nimi opiekowano - oświadczył prezydent Sutryk.

Obecnie we wrocławskim schronisku, po dotarciu transportu z Radys, znajduje się ok. 120 psów. Na adopcję czeka tam też spora liczba kotów.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)