prace domowe

Instytut Badań Edukacyjnych opublikował rekomendacje o pracach domowych, wskazując dyrektor warszawskiej podstawówki Danutę Kozakiewicz jako ekspertkę. Kobieta nie uczestniczyła w pracach i nie zgadza się z dokumentem. IBE wycofał materiał i zapowiedział ponowną analizę.

Aż 76 proc. Polaków chce przywrócenia obowiązkowych prac domowych w szkołach podstawowych. Wyraża to raport CBOS, który pokazuje również zmiany w postrzeganiu edukacji zdrowotnej.

Selektywne przywrócenie prac domowych, czyli dla określonych przedmiotów, ocenianie ich jako motywacja dla ucznia i limity liczbowe prac w miesiącu - to główne rekomendacje dla MEN ze strony Instytutu Badań Edukacyjnych na podstawie opinii dyrektorów szkół. Rodzice również czekają na zmiany, których resort na razie nie ogłasza.

Raport Instytutu Badań Edukacyjnych ujawnia alarmujące skutki zniesienia obowiązkowych prac domowych. Ankietowani nauczyciele biją na alarm: zauważają, że po wprowadzeniu zmian m.in. spadła motywacja uczniów i uczennic oraz ich samodzielność w procesie nauki.

Ponad dwie trzecie badanych nauczycieli szkół podstawowych uważa, że po zmianach w przepisach, osłabła samodzielność uczniów i ich motywacja do odrabiania prac domowych. Nowy raport Instytutu Badań Edukacyjnych trafił już do MEN.

Jeden ze sztandarowych projektów resortu edukacji może wkrótce upaść. Powrót prac domowych do szkół jest niemal przesądzony. Instytut Badań Edukacyjnych przygotowuje rekomendacje dla MEN, a większość nauczycieli i rodziców popiera ten krok.

MEN rozważa przywrócenie prac domowych w szkołach. Chce tego wielu nauczycieli i rodziców, którzy skarżą się, że ich dzieci nie wiedzą bez nich, jak się uczyć. Decyzja w tej sprawie może zapaść już w październiku.

Aż 66 proc. Polaków popiera powrót prac domowych do szkół. Największe poparcie wyrażają kobiety, osoby z wyższym wykształceniem oraz wyborcy PiS - wynika z badania Opinia24 przeprowadzonego na zlecenie RMF FM.

Minister edukacji Barbara Nowacka w programie "Jeden na jeden" w TVN24 poinformowała, że nie wyklucza powrotu do obowiązkowych prac domowych. Podkreśliła, że wszystko zależy od ewaluacji badań, jakie prowadzono wśród nauczycieli. Odniosła się też do szczepień przeciwko HPV w szkołach. - Była gigantyczna kampania przeciwko temu, łącznie z wtargnięciami różnych grup do szkół i zastraszaniem dyrektorów - wspominała.

Szefowa MEN Barbara Nowacka zapowiada zmiany w szkołach w roku szkolnym 2025/26. Niewykluczone, że uczniowie znów będą zasiadać w domu po lekcjach, by odrobić zadane prace. Nowacka wskazała, kiedy decyzja w tej sprawie ma być podjęta.

Katarzyna Lubnauer na antenie TVN24 przyznała, że w kwestii prac domowych popełniono błędy komunikacyjne. Wiceministra edukacji podkreśliła, że nie ma zakazu ich zadawania, a kluczowe jest dostarczanie uczniom informacji zwrotnej.

Zdecydowana większość Polaków popiera przywrócenie obowiązkowych prac domowych oraz wprowadzenie dwóch nowych przedmiotów: edukacji obywatelskiej i edukacji zdrowotnej - wynika z badania przeprowadzonego przez Ariadnę dla Wirtualnej Polski.

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zaprezentował projekt ustawy "Dobra polska szkoła". Zakłada on m.in brak smartfonów w szkole, powrót prac domowych, czy darmowe lekcje nauki jazdy. - Szkoła może być ciekawa z pracami domowymi - mówił Nawrocki.

Z najnowszego sondażu United Surveys dla "DGP" i RMF FM wynika, że ponad połowa badanych - 54,2 proc. - nie popiera zakazu obowiązkowych prac domowych. Inne zdanie w tej sprawie ma niecałe 41 proc. respondentów.

W Dzienniku Ustaw ukazała się nowelizacja rozporządzenia wydawanego przez Ministra Edukacji, która dotyczy przepisów związanych z pracami domowymi. Zgodnie z nowymi zasadami, od kwietnia prace domowe nie będą już obowiązkowe dla uczniów szkół podstawowych. Jednakże, istnieje pewien wyjątek.

- Likwidacja obowiązkowych prac domowych nastąpi od 15-16 kwietnia - poinformowała Katarzyna Lubnauer. Wiceminister edukacji dodała, że rozporządzenie w tej sprawie jest już gotowe do podpisu przez szefową resortu Barbarę Nowacką.

Na wniosek grupy posłów PiS zostało zwołane posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Pod lupę wzięto projekt dotyczący niezadawania prac domowych. - Chcecie doprowadzić także do obniżenia poziomu polskiej szkoły - stwierdził Dariusz Piontkowski z PiS.