Powrót prac domowych? Decyzja zapadnie w sierpniu
Szefowa MEN Barbara Nowacka zapowiada zmiany w szkołach w roku szkolnym 2025/26. Niewykluczone, że uczniowie znów będą zasiadać w domu po lekcjach, by odrobić zadane prace. Nowacka wskazała, kiedy decyzja w tej sprawie ma być podjęta.
Co musisz wiedzieć?
- Decyzja o przyszłości obowiązkowych prac domowych w szkołach podstawowych ma zapaść najpóźniej w połowie sierpnia 2025 r. – zapowiedziała ministra Barbara Nowacka w rozmowie z TVN24.
- Wyniki egzaminów ósmoklasisty oraz ankiety przeprowadzone przez Instytut Badań Edukacyjnych wśród nauczycieli będą kluczowe dla oceny skutków obecnych przepisów.
- Szefowa resortu odniosła się do kwestii żądań ZNP. Nauczyciele domagają się 10-procentowej podwyżki od września 2025 r. i powiązania wynagrodzeń nauczycieli z przeciętną pensją w gospodarce.
Pierwsze decyzje dotyczące obowiązkowych prac domowych mają zapaść w połowie sierpnia. Ministra edukacji Barbara Nowacka w rozmowie z TVN24 podkreśliła, że ewaluacja obecnych przepisów już trwa. - Po pierwsze, poszły przez Instytut Badań Edukacyjnych pytania do nauczycieli w szkołach podstawowych. Po drugie, wyniki egzaminów ósmoklasisty są bardzo istotne, bo pokażą, czy widać ten efekt roku bez prac domowych w egzaminach czy nie - mówiła szefowa MEN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec polskiej prezydencji. Wiceministra zapowiada specjalny pakiet
Czy obowiązkowe prace domowe wrócą w nowym roku szkolnym?
Nowacka poinformowała, że decyzja w sprawie dalszego obowiązywania rozporządzenia o braku obowiązku zadawania prac domowych zostanie podjęta najpóźniej w połowie sierpnia. Przepisy, które ograniczają zadawanie prac domowych w szkołach podstawowych, obowiązują od 1 kwietnia 2024 r. W klasach I-III nie zadaje się prac domowych, z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą. W klasach IV-VIII prace domowe nie są obowiązkowe, a uczniowie otrzymują informację zwrotną zamiast oceny.
Ministra podkreśliła, że nowe przepisy nie oznaczają rezygnacji z nauki czytania, lektur czy powtarzania materiału. Resort edukacji zaznacza, że uczniowie nadal muszą przyswajać określone treści, w tym słówka z języków obcych.
Jakie zmiany czekają nauczycieli i uczniów w 2025 roku?
Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się 10-procentowej podwyżki od września 2025 r. oraz powiązania wynagrodzeń nauczycieli z przeciętną pensją w gospodarce. W razie niespełnienia żądań ZNP zapowiada manifestację 1 września w Warszawie.
- Budżet jest w takim stanie, w jakim jest. Mamy bardzo duże wydatki na zbrojenia - mówiła Nowacka. Zapewniła, że projekt obywatelski dotyczący wynagrodzeń nauczycieli będzie procedowany szybko, ale 10-procentowej podwyżki nie będzie. - W sumie nakłady na oświatę od czasów przejęcia rządów przez Koalicję 15 października wzrosły o 55 procent - przekonywała Nowacka.
Czy edukacja zdrowotna i religia zmienią się w szkołach?
Ministra edukacji zapowiedziała, że edukacja zdrowotna przejdzie "rok próby" i zastąpi dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie. Przedmiot, który spotyka się ze sprzeciwem Kościoła, ma uczyć dbałości o zdrowie.
Przeczytaj również: Proboszcz zaapelował po tragedii. Na mszę przyszła połowa wiernych
Nowacka przypomniała również, że od nowego roku religia będzie odbywać się na pierwszej lub ostatniej lekcji. To ma poprawić sytuację uczniów nieuczestniczących w tych zajęciach. - Jest to konsensus poglądów w rządzie między PSL a Lewicą - dodała ministra.
Źródło: TVN24