Jeszcze w tym miesiącu MEN ma ogłosić decyzję ws. wprowadzonego w kwietniu ubiegłego roku ograniczenia prac domowych. Do resortu dotarł już raport ekspertów z Instytutu Badań Edukacyjnych, którzy sprawdzali, jak działają nowe zasady. Co z niego wynika? - Widać, że część nauczycieli nie zaakceptowała tej zmiany - stwierdziła w programie "Tłit" w Wirtualnej Polsce wiceminister edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer.
Patryk Michalski, prowadzący program "Tłit", pytał wiceminister o wnioski płynące z raportu ekspertów z Instytutu Badań Edukacyjnych, dotyczącego ograniczenia zadawania prac domowych uczniom. Wiceminister przyznała, że część nauczycieli, mimo iż 83 proc. z nich twierdzi, że "dostali wszelką pomoc ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej albo ośrodków doskonalenia, dotyczącą tego, jak stosować metody związane z zadawaniem prac domowych nie na ocenę, tylko na odpowiedź zwrotną", tej informacji zwrotnej uczniom nie przekazuje.
- Część z nich w ogóle zrezygnowała z zadawania prac domowych. To też jest błąd. Dlatego, że te prace domowe można i trzeba zadawać. Tylko trzeba pamiętać o tym, że uczeń musi wiedzieć, co zrobił dobrze, a co zrobił źle - stwierdziła wiceminister. Dodała też, że część nauczycieli nie zastosowała się do rozporządzenia w ogóle i nadal zadaje prace domowe, tak jak wcześniej to robiła.
Pytana, czy resort ma już rekomendacje ekspertów na temat ewentualnych zmian w tym rozporządzeniu, odparła, że na razie ich nie ma.
- Będą w najbliższym czasie - zapewniła. Przypomniała, że zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, minister edukacji Barbary Nowacka podejmie w tej sprawie decyzję jeszcze w październiku.
- Jakich zmian powinni spodziewać się nauczyciele i uczniowie? - dopytywał prowadzący program.
- Ten raport pokazuje też, że jeżeli w pełni byśmy stosowali to rozporządzenie, które jest obecnie, to ta metoda okazałaby się wystarczająco skuteczna. Tylko faktem jest, że musi być chyba jeszcze więcej materiałów, jeszcze więcej wsparcia, które pozwoli nauczycielom w pełni korzystać z tych zasad, które są już w tej chwili wpisane w to rozporządzenie - odparła wiceminister.
- Na pewno prace domowe w tej formie, w której były przed zmianą, nie wrócą - zapewniła wiceminister Katarzyna Lubnauer.