Powołali się na ekspertkę bez jej zgody. "Nie jestem chorągiewką"
Instytut Badań Edukacyjnych opublikował rekomendacje o pracach domowych, wskazując dyrektor warszawskiej podstawówki Danutę Kozakiewicz jako ekspertkę. Kobieta nie uczestniczyła w pracach i nie zgadza się z dokumentem. IBE wycofał materiał i zapowiedział ponowną analizę.
Co musisz wiedzieć?
- IBE opublikował rekomendacje dotyczące prac domowych, wskazując m.in. Danutę Kozakiewicz jako ekspertkę.
- Kozakiewicz zaprzecza udziałowi i krytykuje nieobowiązkowość zadań; po interwencji dokument wycofano.
- CBOS: 76 proc. badanych popiera powrót obowiązkowych prac domowych w szkołach podstawowych.
Danuta Kozakiewicz, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie, znalazła swoje nazwisko na liście ekspertek pod rekomendacjami o ograniczaniu prac domowych. Szkopuł w tym, że jak podaje Interia.pl, kobieta nie brała udziału w tworzeniu dokumentu i była tym zaskoczona. W rozmowie z serwisem dyrektorka podkreśla też, że nie zgadza się z kilkoma kluczowymi zapisami.
- Sytuacja jest bardzo dziwna. Przeżyłam szok, kiedy otworzyłam stronę IBE i zobaczyłam, że moje nazwisko jest pierwsze na liście ekspertów pod rekomendacjami dotyczącymi prac domowych, podczas kiedy ja w ogóle nie przygotowywałam tego dokumentu - mówiła dla Interii dyrektorka warszawskiej SP nr 103.
W kwestii rekomendacji Kozakiewicz krytykuje zwłaszcza koncepcję nieobowiązkowych zadań w podstawówce. Uważa, że młodsze dzieci mają jeszcze niską świadomość samokształcenia, więc zadania powinny być obowiązkowe. Akceptuje natomiast brak negatywnej oceny za źle wykonaną pracę i potrzebę doceniania poprawnie wykonanych zadań.
Odkrycie na środku oceanu. Nagranie
Będzie ponowna analiza
Po interwencji dyrektor IBE Maciej Jakubowski przeprosił telefonicznie, a dokument usunięto ze strony. Zamiast tego pojawiło się oświadczenie o ponownej analizie rekomendacji odnośnie możliwych zmian w sposobie zadawania czy oceniania prac domowych.
"Decyzja ta jest efektem uzyskania informacji o niezgodnym ze standardami Instytutu sposobie procedowania ww. projektu. IBE PIB przeprasza wszystkich ekspertów za zaistniałą sytuację. Procedura uzgodnienia treści i uzyskania akceptacji projektu przez zaangażowanych w ten proces ekspertów zostanie powtórzona, a bezpośredni nadzór nad tym procesem obejmie dyrektor IBE PIB. Następnie zweryfikowane propozycje zostaną ponownie przesłane do Ministerstwa Edukacji Narodowej" - czytamy w komunikacie.
- Użycie mojego nazwiska chcę potraktować jako zwykły błąd ludzki i na tym chcę zakończyć tę sprawę. Nie zmieniłam zdania na temat prac domowych, nie jestem chorągiewką na wietrze, a to, że wycofano rekomendacje bardzo mnie cieszy - komentuje dla Interii Kozakiewicz.
Polacy chcą powrotu obowiązkowych prac domowych
Z najnowszych badań CBOS wynika, że ponad trzy czwarte Polaków, czyli 76 proc., opowiada się za ponownym wprowadzeniem obowiązkowych prac domowych do szkół podstawowych. Przeciwne tym planom jest 16 proc. badanych. Wyjątkowo wysokie poparcie dla przywrócenia obowiązkowych prac jest wśród rodziców - to aż 81 proc.
Źródło: Interia, IBE, PAP, WP Wiadomości