potrącenie dziecka

Mrożące krew nagranie z Rybińska w Rosji. Agencja Reutera udostępniła nagranie z dramatycznego zdarzenia na przystanku autobusowym. Kierujący oplem stracił panowanie nad autem i wpadł w poślizg. Po chwili wjechał w przystanek, na którym kilka osób czekało na autobus. Przejechał 12-latka, trzymającego akurat rękę swojego ojca. Mężczyzna próbował uratować dziecko, jednak siła uderzenia była na tyle duża, że nie miał jak go uratować przed potrąceniem. Świadkowie z początku byli w szoku, ale po chwili ruszyli na pomoc 12-latkowi. Pojazd przebił się przez przystanek wraz z chłopcem na masce. 12-latek przeżył ten wypadek. Lokalne media podały, że samochodem kierował 31-letni mężczyzna, a dziecko zostało przewiezione do szpitala z odnotowanymi licznymi potłuczeniami.

Dramatyczne nagranie z Piaseczna. Policja opublikowała nagranie z kamerki samochodowej, która uwieczniła niebezpieczny moment potrącenia 10-latka na przejściu dla pieszych na ul. Głównej w Piasecznie. Jak widać na materiale, kierująca pojazdem jechała prawidłowo. Miała zielone światło i nie spodziewała się, że za skrzyżowaniem nagle na pasach zobaczy pieszych. Wszystko działo się 3 stycznia. Jak przekazał portal Info112, w momencie zdarzenia chłopiec był pod opieką matki, która zlekceważyła sygnalizację świetlną, uznając, że "nic nie jedzie". Na szczęście kierująca autem zdążyła zareagować, co zapobiegło tragedii. Chłopiec doznał jedynie potłuczeń, ale zarówno on, jak i świadkowie zdarzenia przeżyli chwile grozy.

Niebezpieczne zdarzenie na jednej z ulic w Żorach w woj. śląskim. W środę tuż przed południem na ul. Głównej w dzielnicy Osiny kierowca osobówki potrącił dziecko. Wszystko nagrały kamery monitoringu, które zarejestrowały moment uderzenia. Widać na nim, że chłopiec w zielonej kurtce z początku czeka na moment, gdy na ruchliwej drodze nie będzie aut. W pewnym momencie wybiega na ulicę i po kilku krokach zostaje uderzony przez samochód. Dziecko wpadło prosto pod koła, ale na szczęście po wszystkim o własnych siłach przeszło na drugą stronę ulicy, by usiąść na chodniku. Kierujący renault od razu wysiadł z pojazdu i ruszył w stronę chłopca, by sprawdzić, co mu się stało. Patrząc na nagranie, po potrąceniu 10-latek kulał, dlatego został przetransportowany do szpitala. "Dziesięciolatek zapomniał się upewnić, że może bezpiecznie przejść przez jezdnię i wtargnął tuż pod nadjeżdżający samochód. Mundurowi dowiedzieli się, iż chłopiec wybiegł ze sklepu, a następnie wbiegł pod nadjeżdżający pojazd w miejscu, w którym nie było przejścia dla pieszych. Po całym zajściu od razu pobiegł udzielić pomocy dziecku. Chłopiec celem dalszej, specjalistycznej diagnostyki zabrany został przez pogotowie ratunkowe do szpitala. - przekazała policja w oświadczeniu.

Na jednym z przejść dla pieszych w Rypinie w woj. kujawsko-pomorskim, 11-letni chłopiec został potrącony przez samochód osobowy - podał serwis info112.pl. Ranny nastolatek w wyniku obrażeń ciała po uderzeniu trafił do szpitala. Na nagraniu widać, że kierowca białego Citroena nawet się nie hamował, dlatego siła uderzenia była ogromna i wyrzuciła chłopca kilka metrów do przodu. Do tego wypadku doszło 9 stycznia, po godzinie 7 rano, na ulicy Willowej w Rypinie. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca pojazdu był trzeźwy. Dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia wyjaśni prowadzone w tej sprawie dochodzenie. - Ku przestrodze publikujemy film z potrącenia pieszego, aby uświadomić użytkownikom dróg, jak ważne jest dokładne obserwowanie jezdni. Zarówno przez pieszych przekraczających jezdnię, jak i kierowców, szczególnie gdy zbliżają się do przejść dla pieszych. Chwila nieuwagi na jezdni może doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji – przekazała Komenda Powiatowa Policji w Rypinie