Tragiczny wypadek pod Warszawą. Mamy nowe ustalenia

Sprawca tragicznego wypadku pod Warszawą, w którym zginął 12-letni chłopiec, a jego kolega trafił do szpitala, wciąż trzeźwieje. - Mężczyzna przebywa w policyjnej izbie zatrzymań - powiedział WP rzecznik stołecznej policji. Jak przekazał, stan chłopca, który trafił do szpitala, jest dobry, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W tragicznym wypadku pod Warszawą zginął 12-latek. Jego kolega trafił do  szpitala
W tragicznym wypadku pod Warszawą zginął 12-latek. Jego kolega trafił do szpitala
Źródło zdjęć: © PAP

06.07.2024 | aktual.: 06.07.2024 13:31

Policja i prokuratura badają sprawę tragicznego wypadku, do jakiego doszło w piątek pod Warszawą. W dwóch nastolatków uderzyło rozpędzone BMW. Jeden zginął na miejscu, drugi trafił do szpitala. Kierowca auta był pijany.

- Działania policjantów w miejscu wypadku trwały do późnych godzin wieczornych. Kierowca BMW jest w policyjnej izbie zatrzymań, tam cały czas trzeźwieje - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską mł. asp. Kamil Sobótka z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Przekazał, że chłopiec, który wczoraj trafił do szpitala, ma złamaną prawą stopę, a jego życiu nic nie grozi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tragiczny wypadek na Mazowszu. Co dokładnie się stało?

Dopiero po skończeniu czynności prowadzonych w miejscu tego tragicznego zdarzenia i po przesłuchaniu kierowcy oraz świadków będzie można powiedzieć, co tak naprawdę doprowadziło do wypadku i jaka była prędkość auta kierowanego przez 25-letniego mężczyznę.

Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek po godz. 17 na ul. Kosmowskiej w Borzęcinie Dużym na Mazowszu.

Dwóch nastoletnich chłopców w wieku około 12 lat przemieszczało się ulicą, kiedy wjechał w nich samochód osobowy. Jeden z chłopców ze względu na obrażenia zmarł na miejscu. Drugi, przytomny, z widocznymi obrażeniami, został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala.

Wedle doniesień, podczas manewru wyprzedzania kierowca BMW miał stracić panowanie nad pojazdem i zjechać na chodnik, którym szło dwóch 12-latków.

Był pijany, miał trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kierowca BMW został zatrzymany. Wszyscy pochodzili z tej samej miejscowości.

Źródło: WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
BMWwypadekpotrącenie dziecka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (223)