Tragiczne doniesienia z Borzęcina Dużego. Na jaw wychodzą nowe fakty

Poznajemy kolejne okoliczności tragicznego wypadku w Borzęcinie Dużym, w którym zginął 12-latek, a jego kolega został ranny. Jak ustalili dziennikarze Polsat News, chłopcy - w momencie tego zdarzenia - jechali na przyjęcie urodzinowe zmarłego.

Pogotowie i policja na miejscu zdarzenia. Zdjęcie ilustracyjne.Chłopiec, który zginął w Borzęcinie Dużym świętował urodziny. Pijany kierowca wjechał w niego, gdy wraz z kolegą wracali ze sklepu
Źródło zdjęć: © PAP | Mateusz Marek
Katarzyna Staszko

Dziennikarze Polsat News rozmawiali z bratem chłopca, który został ranny w wypadku w Borzęcinie Dużym pod Warszawą. To tam w piątkowe popołudnie pijany kierowca BMW wjechał w jadących na rowerach chłopców.

12-latek zginął na miejscu, jego kolega trafił do szpitala. Okazuje się, że zmarły chłopiec miał tego dnia imprezę urodzinową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

List Kaczyńskiego. "Jest uczciwą osobą i nie wyobraża sobie tego"

Jechali świętować urodziny, uderzył w nich pijany kierowca

Brat poszkodowanego 12-latka przekazał, że w momencie zdarzenia chłopcy wracali na przyjęcie urodzinowe ze sklepu, do którego udali się po przekąski.

- Wybiegłem na zewnątrz, gdy tylko usłyszałem ogromny huk. Zadzwoniłem do kolegi, który był w straży i poprosiłem, żeby dał prezesa i powiedziałem, jak tu biegłem, że był wypadek. To zaraz przyjechali - powiedział w rozmowie ze stacją.

Portal remiza.com.pl informuje też, że według ustaleń lokalnych mediów 12-latek, który zginął był członkiem Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w pobliskiej jednostce OSP.

Kierowca BMW jeszcze nie wytrzeźwiał

- Działania policjantów w miejscu wypadku trwały do późnych godzin wieczornych. 25-letni kierowca BMW jest w policyjnej izbie zatrzymań, tam cały czas trzeźwieje - mówił w sobotę rozmowie z Wirtualną Polską mł. asp. Kamil Sobótka z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Przekazał, że chłopiec, który wczoraj trafił do szpitala, ma złamaną prawą stopę, a jego życiu nic nie grozi.

Dopiero po skończeniu czynności prowadzonych w miejscu tego tragicznego zdarzenia i po przesłuchaniu kierowcy oraz świadków będzie można powiedzieć, co tak naprawdę doprowadziło do wypadku i jaka była prędkość auta kierowanego przez 25-letniego mężczyznę.

Z relacji świadków wynika, że do zdarzenia doszło ok. godz. 16:50 na ulicy Kosmowskiej w Borzęcinie Dużym. Mężczyzna jechał po prostej drodze, jednak w pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem. W momencie wykonywania manewru wyprzedzania wjechał w grupę rowerzystów, którzy jechali bocznym chodnikiem. 

Był pijany, miał 3 promile alkoholu.

Czytaj również:

Źródło: Polsat News/ Remiza.com.pl/WP

Wybrane dla Ciebie
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją rosyjskiej dezinformacji
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją rosyjskiej dezinformacji
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
"Trudno o większy cynizm". Media wprost o konsultacjach w Berlinie
"Trudno o większy cynizm". Media wprost o konsultacjach w Berlinie
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Miał odwieźć wnuka do szkoły. Zasłabł i wjechał w dom
Miał odwieźć wnuka do szkoły. Zasłabł i wjechał w dom
Ocenili pracę Nawrockiego. Jest najnowszy sondaż
Ocenili pracę Nawrockiego. Jest najnowszy sondaż
To on wydał rozkaz likwidacji celu. Hegseth wystawił go na tacy
To on wydał rozkaz likwidacji celu. Hegseth wystawił go na tacy
Działo się w nocy. Masowe protesty w Bułgarii, USA potwierdzają incydent
Działo się w nocy. Masowe protesty w Bułgarii, USA potwierdzają incydent
Największe protesty od lat w Bułgarii. Tłumy żądają dymisji rządu
Największe protesty od lat w Bułgarii. Tłumy żądają dymisji rządu
Sudan ma ofertę dla Rosji. Ubiegała się o to od dawna
Sudan ma ofertę dla Rosji. Ubiegała się o to od dawna