podpalenie(strona 7/24)

Próba podpalenia mieszkania dziennikarza Krzysztofa M. Kaźmierczaka z Poznania. Mężczyzna jest świadkiem w procesie Aleksandra G., oskarżonego o podżeganie do zabójstwa Jarosława Ziętary. "W przeszłości kilkakrotnie grożono mi" - twierdzi dziennikarz.

W małej miejscowości w gminie Aleksandrów w woj. łódzkim rozegrały się sceny jak z horroru. 19-letni chłopak zbił i skopał swoją 36-letnią partnerkę. Potem oblał ją benzyną i podpalił. Zastraszona, ciężko ranna kobieta, nikomu się nie poskarżyła.

Jak zapowiadali, tak zrobili. Członkowie stowarzyszenia Projekt Ursynów "spalili" auto przy skrzyżowaniu ulic Wąwozowej i Rosoła na Kabatach. Kontrowersyjny happening miał być protestem przeciwko zablokowaniu remontu tego odcinka i stwarzającej zagrożenie organizacji ruchu.

W dwóch miastach na południowym zachodzie Szwecji podłożono ogień pod stojące na parkingu samochody. W Göteborgu spłonęło ich aż 88. Sprawcami były grupy zamaskowanych i ubranych na czarno młodych ludzi.

Śledczy wyjaśnili, że samospalenie, którego w październiku ub.r. dokonał Piotr Szczęsny, odbyło się bez udziału osób trzecich. Dochodzenie w tej sprawie trwało 9 miesięcy.

Do pożaru doszło ok. godziny 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Choceń pod Włocławkiem (woj. kujawsko pomorskie). Policja poszukuje podpalacza.

Dwóch mężczyzn podłożyło ogień pod drzwi posterunku policji w Leśnej (woj. dolnośląskie), aby uwolnić swojego zatrzymanego kolegę. Wzięli jednak zbyt mało benzyny, przez co nadpalili jedynie drzwi.

Było o włos od tragedii. Mężczyzna chciał podpalić rodzinę. Oblał byłą żonę i wnuczkę łatwopalną substancją. Na szczęście nie zadziałała zapalniczka. Mężczyzna usłyszał zarzuty i spędzi w areszcie 3 miesiące.

Minister spraw wewnętrznych i administracji zabrał głos w sprawie podpalenia kamienicy posła PO Krzysztofa Brejzy. Brudziński podkreślił, że w takiej chwili partyjne animozje schodzą na drugi plan.

W nocy z piątku na sobotę, ktoś podpalił kamienicę, w której mieszka z rodziną poseł PO Krzysztof Brejza. Ogień sięgał okien pokoju, gdzie spały dzieci polityka. Rozprzestrzeniał się po ścianie, na której są rury z gazem. - Chcę wierzyć, że to był chuligański wybryk - mówi Brejza.

23 maja w budynku mieszkalnym przy ulicy Podgórnej wybuchł pożar, w którym zginęły dwie osoby. Policja zatrzymała 53-letniego mieszkańca miasta. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia. Został tymczasowo aresztowany.

Wiosną ub. roku w Pniewie (woj. mazowieckie) otwarto kawiarenkę prowadzoną przez siostry Paulinę i Martynę. Niestety, kawiarenka działała tylko trzy tygodnie. - W nocy 17 czerwca 2017 roku ktoś ją podpalił - opowiada jedna z sióstr. - Potem postawiliśmy tam kolejne stoisko, ale spalono je dwa miesiące później - mówi.

Zakradł się w nocy i podpalił dom, w którym spało siedem osób - w tym jego partnerka i dwuletni syn. Śledczy uważają, że mężczyzna chciał zabić wszystkich domowników, bo był nieakceptowany przez teściów. Sąd aresztował tymczasowo 25-latka na trzy miesiące.

Po 8-miesięcznej rozprawie sąd w Czarnogórze skazał Dawida Szydło na 12 miesięcy więzienia. Mężczyzna rozpalił ognisko na polecenie służb ratunkowych, po tym jak nie mógł wydostać się lasu.

W centrum Sztokholmu wybuchł pożar w wielokondygnacyjnym budynku, w którym mieszczą się między innymi trzy ambasady i restauracja. Ogień próbuje opanować 20 zastępów straży pożarnej. Co najmniej 14 osób jest rannych. Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o podpalenie budynku.

Przewodniczący Nowoczesnej w Podlaskiem poseł Krzysztof Truskolaski zapewnił, że złoży zawiadomienie do prokuratury o popełnienie przestępstwa. W piątek działacze Młodzieży Wszechpolskiej spalili kukłę byłego szefa Nowoczesnej Ryszarda Petru.

O pomoc do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i organizacji praw człowieka zwrócił się 27-letni Polak, który sądzony jest w Czarnogórze za spowodowanie pożaru. Dawid Szydło obawia się, że wyrok nie będzie sprawiedliwy. Ma też zastrzeżenia do sposobu prowadzenia procesu.

Wszyscy pacjenci SOR-u w kieleckim Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym zostali ewakuowani w nocy z piątku na sobotę. W jednym z pomieszczeń paliły się ubrania pacjentów. Policja podejrzewa, że ogień podłożył nietrzeźwy mężczyzna.

Kieleccy policjanci wyciągnęli z płonącej ciężarówki człowieka. 54-latek trafił do szpitala. Mężczyzna chciał spędzić w tirze noc.