Kilkadziesiąt podpaleń. Mieszkańcy oskarżają 82-letnią radczynię prawną
Mieszkańcy jednego z wrocławskich osiedli obawiają się podpaleń. W ciągu ostatnich trzech lat doszło już do kilkudziesięciu takich incydentów. W kilku przypadkach monitoring zarejestrował, jak ogień podkłada 82-letnia radczyni prawna. Kobieta nadal jednak jest na wolności.
Podpaleń było tak dużo, że po 58. przestano prowadzić rejestr. Teraz jest ich już ponad 60. W kilku przypadkach monitoring zarejestrował 82-letnią Marię P. Na nagraniach widać, jak kobieta wchodzi do wiat śmietnikowych i je podpala - relacjonuje program "Interwencja" w Polsat News.
- Kobieta jest z zawodu radcą prawnym, w dalszym ciągu czynnym, mimo 82 lat i aktu oskarżenia. Policja ma dowody na pięć podpaleń, my podejrzewamy, że jest ich zdecydowana większość, jak nie wszystkie - mówi Polsat News Jarosław Puchalski, wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej.
Kobieta mieszka na osiedlu od ponad 40 lat. Mieszkańcy podkreślają, że 82-latka jest bardzo niemiła i wielokrotnie straszyła, że ich podpali albo obleje kwasem. - Ona chodzi z butelką czegoś pełną - mówią. Nazywają kobietę "panią Marysią z zapałkami".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dantejskie sceny na Podlasiu. Agresor zdemolował poczekalnię w komendzie
Jedna z dawnych sąsiadek wspomina, jak kiedyś wyjeżdżała rano z rodziną do Portugalii i głośno znosili walizki. Maria P. była wściekła. - A dzień później spłonęła piwnica. Ktoś wlał ciecz, jestem przekonana, że była to ona. Ja się wyprowadziłam, bo nie zaryzykuję życia - opowiada.
Powolne działania służb
82-latka jest wciąż na wolności, mimo licznych dowodów. Kobieta usłyszała cztery zarzuty w związku z pięcioma podpaleniami w 2020 roku. Uznano jednak, że areszt nie jest potrzebny.
Prokuratura skierowała akt oskarżenia, ale sąd odesłał go w celu uzupełnienia materiału dowodowego i sprawa utknęła. Od tamtej pory podpalane były nie tylko kosze na śmieci, ale także rzeczy pozostawione na klatce schodowej i w piwnicy - relacjonuje Polsat News.
Okręgowa Izba Radców Prawnych na razie nie podejmuje żadnych działań. Czeka bowiem na zakończenie postępowania karnego.
Czytaj więcej:
Źródło: Polsat News