po(strona 2/176)

W sobotę 24 czerwca PiS organizuje swoją konwencję wyborczą na Dolnym Śląsku. Tego samego dnia manifestację zapowiedział we Wrocławiu Donald Tusk. - Rzucili Wam wyzwanie PiS-owcy. Przestraszyli się Łodzi i postanowili najechać Dolny Śląsk - mówi szef PO.

- Dobre miejsce - śmieje się głośno kobieta spotkana przy placu Teatralnym w Lublinie. - Ale nie dla tej osoby - dodaje po chwili. Za blaszanym ogrodzeniem właśnie powstaje największy w Polsce pomnik Lecha Kaczyńskiego. Dla lokalnych działaczy PiS-u ten projekt to priorytet. A w jego realizacji bardzo pomogli im lokalni politycy PO.

24 czerwca w hali Atlas Arena w Łodzi odbędzie się konwencja programowa PiS, która ma być pokazem siły partii rządzącej. Hala jest własnością miasta, rządzonego przez Hannę Zdanowską z PO. W piątek prezydent Łodzi ogłosiła, że pieniądze z wynajmu hali od PiS-u wesprą miejski program in vitro.

Przewodniczący PO ogłosił w środę, że po marszu 4 czerwca planowane są kolejne manifestacje i spotkania. - Wzywam wszystkich mieszkańców Poznania i Wielkopolski na 16 czerwca - ogłosił Donald Tusk.

Widzowie TVP Info podczas transmisji na żywo usłyszeli pytanie dziennikarza TVN o najnowszy sondaż, w którym PO wyprzedza PiS. Premier sondaż zbagatelizował, ale prezenterka państwowej stacji Magdalena Ogórek nie wytrzymała. Zarzuciła, że "w momencie kiedy polski rząd z wszystkich sił walczy o polską kopalnię", TVN pyta o sondaże.

Wzrasta poparcie dla Platformy Obywatelskiej - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego 4 czerwca, czyli w dniu, kiedy odbył się w Warszawie marsz zorganizowany przez PO i Donalda Tuska. Słupki są wyższe także w przypadku Konfederacji.

Oskarżyciele, agenci służb specjalnych i sędziowie. Wszystkie te role mają łączyć członkowie speckomisji ds. badania wpływów rosyjskich. Ich decyzje zaś będą miały większą moc niż sądowe wyroki. W Sejmie przyjęto właśnie akt prawny wprost wymierzony w działaczy opozycji z Donaldem Tuskiem na czele.

Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałoby je PiS z poparciem 31,3 proc. wyborców. Taki wynik nie dałby jednak partii rządzącej większości w Sejmie - wynika z najnowszego sondażu. Suwerenna Polska Zbigniewa Ziobry, gdyby startowała osobno, nie miałaby szansy na przekroczenie progu.

Prawo i Sprawiedliwość szykuje kolejne programy socjalne, które mają skłonić Polaków do głosowania na nią w najbliższych wyborach. Propozycje mają też przykryć propozycję "babciowego" złożoną przez Donalda Tuska.

Do wyborów parlamentarnych jeszcze pół roku, dlatego ostateczne decyzje w sprawie pierwszych miejsc na listach wyborczych siłą rzeczy nie zapadły. Ale patrząc na aktywność polityków w poszczególnych okręgach wyborczych, można już stwierdzić, kto może być "lokomotywą" list PiS.

Jedynie najstarsi Polacy deklarują niemal 100-procentową pewność głosowania w najbliższych wyborach parlamentarnych - wynika z sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM. Wśród osób młodych ten odsetek jest znacznie niższy.

Donald Tusk kontynuuje swój objazd po Polsce i rozmowy z mieszkańcami. W poniedziałek przyjechał do Strzelec Opolskich. W trakcie spotkania doszło do dyskusji z mieszkańcem Chorzowa, który kolejny raz chciał zainteresować Tuska sprawą miejscowego stadionu.

Rośnie poparcie dla Zjednoczonej Prawicy, spada dla Koalicji Obywatelskiej - wynika z nowego sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24. Gdyby wybory odbyły się teraz, próg wyborczy przekroczyłyby jeszcze Konfederacja, Polska 2050 i Lewica. Poza Sejmem znalazłaby się m.in. Koalicja Polska-PSL.

Aż 52 proc. ankietowanych Polaków uważa, że to właśnie PiS wygra najbliższe wybory parlamentarne. Zdaniem 27 proc. zwycięży Koalicja Obywatelska. Ale wyniki odnośnie stworzenia rządu już nie są takie oczywiste.

Niemal 50 proc. ankietowanych Polaków uważa, że jeśli opozycja dojdzie do władzy, to nie utrzyma programów socjalnych PiS - wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. To wyraźny sygnał dla Donalda Tuska, który zapewniał: "To, co jest raz dane przez władzę, to wiadomo, że nikt tego nie będzie zabierał". Polacy czują jednak w tej kwestii dużą niepewność.

Bardzo drogi, z niepewną przyszłością i sprzyjający społecznym konfliktom. Tak wyglądałby w praktyce program mieszkaniowy zapowiedziany przez Platformę Obywatelską. Zarazem jest to - trzeba przyznać - umiejętna gra polityczna przed zbliżającymi się wyborami.

Joachim Brudziński zamieścił w mediach społecznościowych zagadkowy post. Pisze w nim o "bardzo nieszczęśliwym i nadpobudliwym polityku", który "próbuje zaczepiać go i obrażać". Najprawdopodobniej chodzi mu o posła Sławomira Nitrasa (PO), który dzień wcześniej w osobliwy sposób skomentował wygląd polityków PiS, w tym Brudzińskiego.

Jest porozumienie PO, PSL, Lewicy i Polski 2050. W przyszłym tygodniu przedstawiciele partii opozycyjnych podpiszą pakt senacki. W każdym z senackich okręgów wystartuje jeden kandydat opozycji. Będzie to mógł być polityk lub przedstawiciel ruchów samorządowych.

Donald Tusk na środowym spotkaniu z mieszkańcami Płocka nawiązał do słów posła Solidarnej Polski Piotra Saka o unijnych środkach. - Ja nie dam panu Kaczyńskiemu ciastka z tabletką gwałtu, ale chcę powiedzieć i użyję argumentu być może mocniejszego. Oni okradają nas i nasze dzieci z przyszłości - powiedział lider PO. Nie zabrakło słów krytyki po tej wypowiedzi.

W ostatnim czasie w mediach było głośno o emerytce z Torunia, która sprzedawała własnoręcznie zrobione skarpety na targowisku. To nie spodobało się radnemu PiS, który zaalarmował Straż Miejską. Sprawa skończyła się szczęśliwie dla 80-latki. Seniorka wraca do pracy.