onr(strona 4/9)

"Polacy znów domagają się czystej krwi" - tak swój artykuł o Marszu Niepodległości w "New York Times" zatytułował historyk Jan Tomasz Gross. Tekst znanego z kontrowersji autora wywołał oburzenie na prawicy. Do sprawy ma się odnieść polska ambasada w USA.

MSZ Izraela nazwało "niebezpiecznym" sobotni Marsz Niepodległości w Warszawie i odnotowało, że zorganizowały go "elementy ekstremistyczne i rasistowskie". Rzecznik resortu wyraził nadzieję, że organizatorzy zostaną ukarani przez polskie władze.

Bez zamieszek, bez konfrontacji, właściwie bez poważniejszych incydentów przebiegło 99. święto niepodległości. Powinniśmy się cieszyć, że pomimo kilkunastu manifestacji w samej Warszawie, większość Polaków potrafiła znaleźć wspólny mianownik. Niestety, jak zwykle, to nie na nich skierowana była uwaga mediów. Grupa idiotów z ksenofobicznymi hasłami i antyfaszystów, którzy – zamiast biało-czerwonej – nieśli czerwone flagi, nie może nam jednak tego dnia popsuć.

Wielkimi krokami zbliża się tegoroczny Marsz Niepodległości. Wydarzenie, które co roku gromadziło około 100 tysięcy Polaków, tym razem może zakończyć się frekwencyjną klapą. To m.in. efekt działań administracji Facebooka.

Setki zwolenników narodowosocjalistycznego Nordyckiego Ruchu Oporu przeszły w sobotę ulicami Goeteborga. Podczas marszu doszło do starć z antyfaszystowskimi bojówkarzami. Policja aresztowała ponad 20 osób.

Akt oskarżenia przeciwko b. księdzu Jackowi M. został wycofany z sądu. Prokuratura we Wrocławiu zarzuca mu, że na rynku pogardliwie mówił o Żydach i Ukraińcach i nawoływał do nienawiści. 28-latek zasłynął kontrowersyjnym przemówieniem podczas obchodów rocznicy powstania ONR-u w Białymstoku.

- Jakoś w tym oświadczeniu nie słychać o agresji ze strony środowisk lewicowych czy też lewackich - ironizował szef MSWiA w odpowiedzi na pytanie o oświadczenie policyjnych związkowców z Wielkopolski. Funkcjonariusze twierdzą, że rośnie liczba agresywnych zachowań wobec policjantów ze strony części przedstawicieli ruchów narodowych.

W Warszawie odbywa się marsz organizowany przez Młodzież Wszechpolską z okazji rocznicy Bitwy Warszawskiej. Pochód narodowców blokują Obywatele RP i Strajk Kobiet. Sytuacja na miejscu blokady jest niespokojna - policjanci wynoszą uczestników blokady i wzywają ich do rozejścia się. "Warszawa wolna od faszyzmu", skandują blokujący.

"Brak sprzeciwu wobec takich postaw ułatwia rozwój organizacji faszystowskich"

W dniu Święta Wojska Polskiego członkowie Młodzieży Wszechpolskiej zapowiadają tzw. III Marsz Zwycięstwa Rzeczpospolitej. Wydarzenie rozpocznie się o 16:00 przed Muzeum Wojska Polskiego. Tym razem pretekstem do wykrzyczenia swoich nienawistnych haseł jest rocznica Bitwy Warszawskiej. Z tego powodu Obywatele RP i Ogólnopolski Strajk Kobiet planują zablokować marsz narodowców.

Doniesienia Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego o braku utworów Czesława Miłosza wśród obowiązkowych lektur uczniów liceum wywołały oburzenie wśród internautów. Sprawę mocnym cytatem z noblisty skomentował też Donald Tusk. MEN zdementował informację urzędu.

Obywatele RP zostali odgrodzeni od grupy ONR i Młodzieży Wszechpolskiej kordonem policji. Podczas przemarszu pojedyncze osoby próbowały go zakłócić, ale policja nie dopuściła do tego.

- W Polsce faszyzm i komunizm są zakazane, dlatego organizacje, które nawołują do nich, nie powinny legalnie funkcjonować - mówi poseł Nowoczesnej Marek Sowa i apeluje "do wszystkich Polaków, aby podpisywali się pod wnioskiem o delegalizację ONR".

Cała Polska obchodziła 73. rocznicę Powstania Warszawskiego. Odbył się również marsz ONR. Skrytykować go postanowił poseł Platformy Arkadiusz Myrcha. Ale pokazał zdjęcie, które wywołało lawinę komentarzy. Politykowi zarzucono manipulację. Odnalezienie tego zdjęcia w archiwum zajęło nam kilka sekund.

Obchody 73. rocznicy Powstania Warszawskiego w Białymstoku przebiegły wyjątkowo burzliwie. Prezydent miasta przerwał uroczystości z powodu narodowców, którzy, mimo wielokrotnie powtarzanych próśb, nie chcieli schować sztandarów ONR.

"Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" - słychać na ulicach Warszawy. Obóz Narodowo-Radykalny z okazji 73. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zorganizował po raz 6. upamiętniający marsz. Narodowcy po godz. 17:00 wyruszyli z Ronda Romana Dmowskiego. Dodatkowo w pobliżu stacji Metro Centrum organizacja rozstawiła miasteczko z materiałami informacyjnymi i elementami rekonstrukcji historycznej.

"To nie jest dzień, w którym faszyści z ONR powinni maszerować przez centrum miasta".

Organizatorzy "Marszu Milczenia" i nie zgadzają się z tym, w jaki spobób ONR-owcy świętują rocznicę powstania warszawskiego.

Trwają ogólnopolskie obchody Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Ukrainie.