Nowoczesna apeluje o podpisywanie się pod wnioskiem o delegalizację ONR
- W Polsce faszyzm i komunizm są zakazane, dlatego organizacje, które nawołują do nich, nie powinny legalnie funkcjonować - mówi poseł Nowoczesnej Marek Sowa i apeluje "do wszystkich Polaków, aby podpisywali się pod wnioskiem o delegalizację ONR".
02.08.2017 | aktual.: 02.08.2017 13:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Ten dzień został zakłócony przez manifestację ONR"
Poseł Nowoczesnej nawiązał swoim apelem do wtorkowego marszu środowisk narodowych, m.in. ONR, który odbył się z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Jego uczestnicy przeszli ulicami stolicy trzymając biało-czerwone flagi oraz wznosząc okrzyki: "Cześć i chwała bohaterom", "Każdy pocisk - jeden Niemiec" i "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę".
- Każdy z nas, kto był wczoraj obecny na ulicach Warszawy, był przekonany, że możemy świętować godnie. Niestety, ten wczorajszy dzień został zakłócony przez manifestację ONR. Organizację, która w swych korzeniach nawiązuje do faszyzmu, organizację, która chce zawłaszczać kolejne święta i ważne daty w historii Polski - stwierdził Marek Sowa.
Polityk zwrócił się też do młodych ludzi, którzy we wtorek uczestniczyli w tym marszu. Jak mówił, Nowoczesna chciałaby, aby wsłuchali się oni w głos powstańców warszawskich, m.in. prezesa Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego, który apelował do wszystkich Polaków o godne, wspólne obchody rocznicy Powstania Warszawskiego.
Nie tylko Nowoczesna
Podpisy pod wnioskiem o delegalizację Obozu Narodowo-Radykalnego zbiera stowarzyszenie Demokratyczna RP. Delegalizacji ONR domagają się też m.in. politycy SLD.
Z kolei w maju prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz napisała list do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry ws. delegalizacji ONR. W piśmie tym wskazywała m.in., że państwo polskie powinno za wszelką cenę dążyć do ochrony porządku publicznego przed treściami propagującymi totalitaryzm.
"O nielegalności działania Obozu Narodowo-Radykalnego świadczy fakt, że stowarzyszenie to jawnie nawiązuje do ideologii ONR powstałego w 1934 r. - organizacji skrajnie prawicowej i antysemickiej, która ostatecznie uznana została za nielegalną" - dodała prezydent stolicy.