Poseł PO Arkadiusz Myrcha pokazał zdjęcie i wywołał burzę. "Ohydna manipulacja", "niezła ściema"
Cała Polska obchodziła 73. rocznicę Powstania Warszawskiego. Odbył się również marsz ONR. Skrytykować go postanowił poseł Platformy Arkadiusz Myrcha. Ale pokazał zdjęcie, które wywołało lawinę komentarzy. Politykowi zarzucono manipulację. Odnalezienie tego zdjęcia w archiwum zajęło nam kilka sekund.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Z okazji 73. rocznicy odbyły się w stolicy uroczystości.
Z okazji rocznicy Obóz Narodowo-Radykalny zorganizował marsz. Narodowcy wyruszyli z ronda Romana Dmowskiego i przeszli ulicami Warszawy z okrzykami: "Raz sierpem raz młotem, czerwoną hołotę". Dominik Tarczyński uznał to za "piękne hasło, które zostało zapisane w historii Polski przez organizacje walczą".
Do marszu postanowił się odnieść poseł PO Arkadiusz Myrcha. Na Twitterze opublikował zdjęcie z opisem: "powstańcom można oddać cześć składając kwiaty czy robiąc murale. Tym gestem oddaje się cześć ich oprawcom, odp. za miliony ofiar".
To właśnie to zdjęcie wzbudziło tyle emocji. Dlaczego? Bo ma co najmniej 9 lat i nie pochodzi z obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego. Myrcha został za to szybko skrytykowany.
Odszukanie feralnego zdjęcia zajęło nam kilka sekund. Pochodzi z 2008 roku
"Powinien Pan przeprosić za mącenie i wrzucanie podłych manipulacji obrazem, starego zdjęcia z innego kontekstu" - napisał z kolei Jakub Szymczuk, fotoreporter i laureat Grand Press Photo. Określił publikację posła jako "fake news".
Dodał, że nie był to "ten marsz, nie byli to ci ludzie, nie było takich sytuacji ani takich gestów".
Zdjęcie, które opublikował poseł PO, pochodzi z 2008 roku. Znalezienie jej zajęło nam dosłownie kilka sekund. Było dostępne w serwisie PAP, a jego autorem jest Jacek Bednarczyk. Zdjęcie pochodzi z marszu Obozu Narodowo Radykalnego w Myślenicach.
Wpadka Kingi Gajewskiej. Posłanka przeprosiła
Ostatnio "fake newsa" sprzedała posłanka PO. Zamieściła na swoim profilu na Twitterze zdjęcie czeczeńskiej rodziny. Było ono opatrzone ostrym komentarzem, a Gajewska oskarżyła w nim Mariusza Błaszczaka.