Według nieoficjalnych doniesień w Ukrainie od tygodnia trwa kontrofensywa. - Jak pan ją ocenia po tych kilku dniach na podstawie tych strzępków informacji, które do nas docierają? - z takim pytaniem do gościa programu "Newsroom" w WP gen. Waldemara Skrzypczaka, byłego dowódcy wojsk lądowych, zwrócił się prowadzący Łukasz Kijek. - O kontrofensywie mówią politycy i niektórzy eksperci - zwrócił uwagę gen. Skrzypczak. - Moim zdaniem nie ma jeszcze zaawansowanego tak dużego potencjału, by móc oceniać, że ta kontrofensywa jest już w pełnym pędzie. Ponieważ toczą się walki na kilku kierunkach, czterech przynajmniej, to wcale nie świadczy, że Ukraińcy rozpoczęli kontrofensywę. Ukraińcy nie mają potencjału, by prowadzić kontrofensywę na czterech kierunkach jednocześnie - stwierdził były dowódca wojsk lądowych. - Który z tych kierunków będzie kluczowy, czy już możemy go wskazać? - dopytywał prowadzący program. - Moim zdaniem Ukraińcy jeszcze swoich kart nie odkryli, jeszcze swoich planów nie zdradzili. W tej chwili Ukraińcy nadal próbują rozpoznać, znaleźć miejsca wrażliwe w ugrupowaniach obronnych armii rosyjskiej i rozpocząć to główne uderzenie - tłumaczył. - Bo ten potencjał, który oni przygotowali dzięki nam, dzięki państwom NATO, dzięki państwom, które ich wspierają, nie jest jeszcze użyty w tej operacji - dodał. Skrzypczak zwrócił też uwagę, że Ukraińcy uderzyli też na kierunku zaporoskim, na którym Rosjanie od grudnia ubiegłego roku budowali umocnienia i pola minowe. - Jak widać z komunikatów, ze zdjęć, nie ma tam dużego postępu a straty obu stron są bardzo znaczne. Ukraińcy tez ponoszą straty i taki obrazek, gdzie stoi siedem spalonych Bradleyów i Leopard, no, to robi to wrażenie. Zatem nie jest wcale lekko nikomu, natomiast powtarzam, operacja w całości moim zdaniem jeszcze się nie rozpoczęła, Ukraińcy czekają na ten moment, który pozwoli im to uderzenie wykonać. Takie uderzenie nie będzie jedną, dwoma brygadami, gdzie w ciągu doby zdobywają tysiąc metrów. Takie uderzenie będzie kompleksowym, z użyciem wszystkich rodzajów wojsk, lotnictwa, artylerii, wojsk lądowych, różnych ugrupowań manewrowych, które będą łamały w dużym tempie obronę rosyjską i wyzwalały terytorium Ukrainy - ocenił gen. Waldemar Skrzypczak.