Szef firmy Ukrtransnafta, zarządzającej rurociągiem Odessa-Brody, Oleksandr Todijczuk, zapowiedział, że rurociąg ruszy nie, jak zapowiadano latem br., a dopiero pod koniec 2002 roku. Todijczuk przyznał, że istnieją problemy z napełnieniem naftociągu.