Ukrinform podało, że rosyjskie okręty wojenne zawróciły spod Odessy na Krym
W czwartek 10 marca agencja Ukrinform przekazała doniesienia rzecznika sztabu operacyjnego odeskiej regionalnej administracji wojskowej Serhija Bratczuka, że eskadry rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zawróciły w kierunku Półwyspu Tarchankuckiego i jeziora Donuzław na Krymie.
10.03.2022 | aktual.: 10.03.2022 13:02
"Obecnie eskadry rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zawróciły w kierunku Półwyspu Tarchankuckiego i jeziora Donuzław. Nie wiadomo, co dokładnie zamierzają zrobić (...)" - przekazał ukraiński rzecznik w nagraniu opublikowanym na Facebooku:
Z informacji Bratczuka wynika, że rosyjskie ataki udało się odeprzeć w kilku miejscach - "w Chersoniu, Mikołajowie, Krzywym Rogu, Wozniesiensku i Nowoworoncowce w obwodzie Chersońskim".
"Stwierdzamy efektywną pracę naszego systemu obrony przeciwlotniczej i sił powietrznych. W ciągu ostatnich czterech dni strąciliśmy cztery myśliwce Su-25 i dwa wrogie śmigłowce" - mówił rzecznik. "W tym samym czasie, notujemy wśród rosyjskich okupantów coraz więcej przypadków dezercji i kradzieży" - relacjonował.
Porażki rosyjskiej floty w Odessie
Czwartkowe doniesienia mogą mieć związek z wcześniejszymi ustaleniami odeskiej gazety "Dumskaja", która w środę 9 marca podała, że efektem operacji ukraińskiej marynarki było zatopienie rosyjskiej korwety "Wassilij Bykow". Gazeta opisała, jak wyglądała operacja przeprowadzona przez ukraińską armię.
"Dwie małe łodzie podpłynęły w pobliże Wasilija Bykowa i zmusiły go do rozpoczęcia pościgu. Gdy rosyjska jednostka znalazła się w zasięgu artylerii, otworzono ogień" – czytamy. "Dumskaja" twierdzi, że to "pierwszy w historii przypadek, gdy statek wojenny został zniszczony przez MLRS", czyli opancerzoną, gąsienicową wyrzutnię rakiet. Gazeta uważa również, że to symboliczna porażka rosyjskiej wojskowości.
Źródło: PAP