W czwartek rozmowy Ukraina-Rosja. "Ludzie Putina postawią trudny warunek"

W czwartek rozpoczęły się rozmowy dyplomatyczne między Siergiejem Ławrowem i Dmytro Kułebą, czyli ministrami spraw zagranicznych Rosji i Ukrainy. Według ekspertów to szansa na wysondowanie, czy Rosja ma już dość strat wojennych i będzie chciała się cofnąć. - Nie można wierzyć w szczerość intencji Rosjan. To może być podstęp, aby zyskać czas, przegrupować wojska i kontynuować najazd - ostrzega Jan Piekło, były ambasador RP w Kijowie.

Agresja Rosji na Ukrainę może dobiegać końca. Eksperci komentują przedstawienie żądań UkrainieAgresja Rosji na Ukrainę może dobiegać końca. Eksperci komentują przedstawienie żądań Ukrainie
Źródło zdjęć: © PAP
Tomasz Molga

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w amerykańskiej stacji ABC News, że jego kraj stracił zainteresowanie kwestią wejścia do NATO, które boi się konfrontacji z Rosją. - Możemy dyskutować i znaleźć kompromis w punktach dotyczących terytoriów czasowo okupowanych i nieuznawanych republik, których nie uznaje nikt poza Rosją - dodał Zełenski.

Jednak minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow nadal brnie w cyniczne uzasadnianie agresji. "Celem specjalnej operacji wojskowej Rosji jest powstrzymanie wszelkiej wojny, która mogłaby się toczyć na terytorium Ukrainy lub która mogłaby się tam rozpocząć" - wypowiedź dyplomaty cytuje oficjalny profil na Twitterze rosyjskiej ambasady w Wielkiej Brytanii.

Ostatnie wypowiedzi pokazują nastrój, w jakim dojdzie do spotkania między ministrami i Kułebą i Ławrowem. Zgodzili się spotkać podczas forum dyplomatycznego w tureckiej prowincji Antalya.

Spotkanie Ławrow-Kułeba. Tym może zagrać Rosja

Jan Piekło, były ambasador RP w Kijowie, uważa, że ton rozmów będzie zależeć od najnowszych raportów z wojny w Ukrainie. Jego zdaniem Rosja tej wojny nie wygrywa, nie udało się osiągnąć celu, jakim była szybka zmiana władz w Kijowie. Siły ukraińskie były zdolne nawet do kontrofensywy pod Charkowem. Jednak Rosjanie nadal dążą do otoczenia Kijowa, ich siły specjalne terroryzują ludność miast. To stawia w trudnej sytuacji prezydenta Ukrainy.

- Jeśli miałoby dojść do zakończenia działań wojennych, ludzie Putina będą chcieli odnieść na tym korzyść. Dlatego wcześniej w żądaniach zakomunikowano warunek uznania Krymu za terytorium rosyjskie, a także zaakceptowania istnienia republik donieckiej i ługańskiej - komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską Jan Piekło.

- Na początek Rosjanie pewnie przedstawią stronie ukraińskiej warunek bardzo trudny do zaakceptowania, czyli pozbycia się całości zachodniego sprzętu wojskowego, jaki kraj ten otrzymał w ramach pomocy w związku z agresją - dodaje.

- Kijów może być skłonny do pewnych ustępstw, ale potrzebuje mocnych gwarancji bezpieczeństwa. Nawet trudno mi sobie wyobrazić, kto miałby to zagwarantować. Nie możemy dziwić się gorzkim słowom prezydenta Zełenskiego o jego zwątpieniu w NATO, skoro pomoc wojskowa dotarła do jego kraju w ostatniej chwili. Poprzednie takie gwarancje zostały niedawno podeptane przez Putina - mówi Jan Piekło.

Jak przypomina, w 1994 roku po uzyskaniu niepodległości Ukraina zgodziła się przekazać Rosji 5 tys. głowic arsenału jądrowego w zamian za gwarancje respektowania suwerenności i integralności terytorialnej. Memorandum budapeszteńskie podpisały Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania.

Albo to przełom, albo podstęp

Rozmówca WP podkreśla, że powątpiewa w szczerość rosyjskich intencji w sprawie ewentualnego wstrzymania agresji. - Być może chodzi tylko o pokazanie światu i rosyjskiemu społeczeństwu, że toczą się rozmowy dyplomatyczne, a w rzeczywistości jest to czas, żeby zmobilizować rosyjskich rezerwistów, ściągnąć z Syrii tamtejszych bojowników i przygotowywać dalsze posunięcia - podsumowuje były dyplomata.

Pytany o to, czy Zachód powinien rozprawić się Putinem do końca, odpowiada: - Skutkiem wydarzeń na Ukrainie powinien być upadek władzy Putina, a Rosja na lata musi utracić zdolność do agresywnych działań w stosunku do innych krajów.

ZOBACZ TAKŻE: Ławrow grozi pomagającym Ukrainie państwom. "On jest zmęczony sobą i swoim cynizmem"

Rosja już jest upokorzona. Zobaczymy, czy mają dość

W podobnym tonie wypowiada się prof. Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego z Uniwersytetu w Białymstoku.

- Kluczem do końca wojny jest uzyskanie ustępstw, które każda ze stron może zakomunikować społeczeństwu jako swój sukces. Szanse Ukrainy na odzyskanie zajętego wcześniej Krymu, terenów samozwańczych republik donieckiej i ługańskiej są moim zdaniem zerowe. Wołodymyr Zełenski nie może sobie pozwolić na oddanie innych terenów, które były krwawo bronione - komentuje prof. Boćkowski.

- Nie wiemy, jakie Rosja ma dalsze plany wobec Ukrainy. Czy już mają dość strat i wojny, której nie wygrają, czy tylko chcą zyskać czas na przegrupowanie sił. Spotkanie Ławrowa i Kułeby to okazja, żeby to wysondować - dodaje ekspert.

Podkreśla, że Rosja wojny w Ukrainie już nie wygra. - Okazała się kieszonkowym pancernikiem, już została upokorzona poniesionymi stratami i sankcjami gospodarczymi. Jednak z Władimirem Putinem należy jednak grać ostrożnie. Zagoniony do kąta niczym szczur, może jeszcze zaatakować z desperacji, zrobić coś nieprzewidywalnego. Nie wiemy też, kim mógłby być następca Putina. Jego otoczenie mogłoby go zastąpić kimś jeszcze gorszym - podsumował rozmówca WP.

Wybrane dla Ciebie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw