miesięcznica(strona 2/5)

Leszek Balcerowicz postanowił skomentować obecność snajperów podczas miesięcznic smoleńskich. Opublikowany w sieci post wywołał lawinę komentarzy.

Sierpniowa kontrmiesięcznica w oczach jednego z uczestników. Oto relacja Bartka Sabeli.

Według Obywateli RP, na Krakowskim Przedmieściu powstała "Aleja Strachu Jarosława Kaczyńskiego".

Podczas miesięcznicy katastrofy smoleńskiej w Krakowie zaatakowano reporterów "Gazety Wyborczej" i TVN. Policjanci - jak twierdzi dziennikarz "GW" - nie reagowali.

Czy może w niej uczestniczyć każdy? Jak wygląda? Kto na nią przychodzi? Reporterka WawaLove.pl przekonała się o tym.

Po mszy świętej uczestnicy miesięcznicy przechodzą Krakowskim Przedmieściem przed pałac prezydencki. Na miejscu jest nasza reporterka.

Jak co miesiąc, mszą w archikatedrze św. Jana Chrzciciela czci się pamięć zmarłych w katastrofie smoleńskiej. Nasza reporterka nagrała ogromną kolejkę, która utworzyła się przed wejściem do kościoła.

10 dnia każdego miesiąca w stolicy odbywają się uroczystości poświęcone pamięci ofiar. Już niedługo na Krakowskim Przedmieściu rozpoczną się obchody 88. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej.

Nie tylko policja zabezpiecza teren przed Pałacem Prezydenckim.

Krakowskie Przedmieście już zamknięte. Wstępu na teren, gdzie odbędą się uroczystości miesięcznicy smoleńskiej, bronią barierki i szpaler policjantów. W czwartek wieczorem ulicą przejdzie "Marsz pamięci", zgłoszony jako zgromadzenie cykliczne. Odbędzie się też kontrmanifestacja Obywateli RP i członków stowarzyszenia TAMA.

Podczas zabezpieczania miesięcznicy smoleńskiej policja zastosuje "siły i środki adekwatne do rozpoznanych zagrożeń" - powiedział wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. W ten sposób odpowiedział na pytania dziennikarzy o przygotowania do miesięcznicy. Dodał, że koszty zabezpieczenia uroczystości to wynik "prób zakłócania legalnych zgromadzeń".

Obywatele RP zapraszają na plac Zamkowy o godz. 19.00 w czwartek z białymi różami.

Policjanci zabezpieczający miesięcznicę katastrofy smoleńskiej mieli poważne problemy ze stworzeniem szczelnego i profesjonalnego kordonu policyjnego. Z pomocą przyszli im zgromadzeni na Placu Zamkowym.

Politycznie zaangażowanie Władysława Frasyniuka w ostatnim czasie sprawiło, że jego rodzina otrzymuje groźby. O konsekwencjach udziału w kontrmiesięcznicy Wirtualnej Polsce opowiada żona opozycjonisty PRL Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk.

W poniedziałkowym przemówieniu Kaczyński perorował, tak jakby od dwóch lat nie działała podkomisja smoleńska, która podkomisją jest dlatego, że nie ma w niej ani jednego eksperta od badań katastrof lotniczych (żeby była komisja muszą zasiadać eksperci), za to są powyciągani z kapelusza specjaliści od spiskowych teorii dziejów. Za jedną z już trzydziestu kilku odjechanych teorii zamachu Kaczyński powinien zaś natychmiastowo pozbyć się Macierewicza, a nie trzymać go, aż wymyśli kolejną, poniżając własnego brata i dziewięćdziesiąt pięć innych ofiar, pisze w felietonie dla WP Opinie Sławomir Sierakowski.

Poniedziałkowa miesięcznica katastrofy smoleńskiej nie powiedziała nam niczego, czego byśmy nie wiedzieli o przenikaniu się religii z polityką. Pokazała jednak inną prawdę - protestujący bez konfrontacji, zdjęć z wynoszenia przez policję i celu wykraczającego poza negację - po prostu nie istnieją. Pokrzyczeli „Lech Wałęsa”, ”odwrócili się do Kaczyńskiego plecami” i rozeszli bez ładu i składu. Tymczasem prezes PiS im podziękował. Słusznie. Jedyny efekt ich działań to tłumy pod Pałacem Prezydenckim.

Większość Polaków jest przeciwna blokowaniu miesięcznic smoleńskich organizowanych przez środowisko Prawa i Sprawiedliwości. Co ciekawe, mocno podzieleni w tej sprawie są wyborcy ugrupowań opozycyjnych.

Choć w centrum uwagi jest wieczorna kontrmanifestacja na Krakowskim Przedmieściu to jednak w programie miesięcznicy tradycyjnie nie zabrakło wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego. Biorąc pod uwagę to co, mówił do tej pory, raczej nie możemy spodziewać się niespodzianek. Dowód? Zebraliśmy przemówienia prezesa PiS z kilku ostatnich lat. Zobaczcie sami.

Krakowskie Przedmieście jest zamknięte od hotelu Bristol aż do Kościoła Wizytek.

Metalowe ogrodzenie ciągnie się do Zamku Królewskiego.