W środę przed gruzińskim sądem miała odbyć się rozprawa ws. uwolnienia byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego z więzienia z powodu złego stanu zdrowia. Władze nie pozwoliły Saakaszwilemu na zdalny udział w rozprawie. Ten, w ramach protestu, rozpoczął kolejny strajk głodowy. Kilka godzin później Saakaszwili strajk jednak odwołał. W liście napisał, że zrobił to na prośbę europosłów, którzy nie chcą "dawać pretekstu odpowiednim służbom".