Micheil Saakaszwili zatrzymany. Prezydent Gruzji: nie ułaskawię go
Skazany zaocznie na sześć lat więzienia były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili nielegalnie przekroczył w piątek granicę tego kraju. Został zatrzymany i przewieziony do kolonii karnej. Salome Zurabiszwili, obecna prezydent Gruzji zapowiedziała już, że go nie ułaskawi.
Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, który od lat mieszka na Ukrainie i ma obywatelstwo tego kraju, poinformował rano na swoim profilu na Facebooku, że jest w swojej ojczyźnie.
Władze w Tbilisi początkowo nie potwierdzały tej informacji. Jednak późnym popołudniem premier Irakli Garibaszwili poinformował o zatrzymaniu Saakaszwiliego.
- Trzeci prezydent Gruzji, Micheil Saakaszwili, został aresztowany i osadzony w więzieniu - poinformował gruziński premier na konferencji prasowej.
Według portalu Echo Kawkaza, Saakaszwili został zatrzymany w Tbilisi i przewieziono go do kolonii karnej w Rustawi, gdzie odbywają karę byli urzędnicy. Serwis zamieścił nagranie, na którym widać, jak zakuty w kajdanki i uśmiechnięty Saakaszwili wychodzi z samochodu i jest prowadzony do budynku przez policjantów.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Gruzińska prokuratura generalna poinformowała w piątek o wszczęciu postępowania w związku z nielegalnym przekroczeniem przez Saakaszwilego granicy państwowej. Przypomniała, że były prezydent został zaocznie skazany w kraju przez sądy trzech instancji na sześć lat pozbawienia wolności. Oprócz tego wszczęte są jeszcze cztery inne sprawy karne.
Zatrzymanie Saakaszwilego. Gorąco na linii Tbilisi-Kijów
Po co Saakaszwili wrócił do Gruzji? Przyjechał tam, zgodnie z zapowiedzią, w związku z zaplanowanymi na sobotę wyborami lokalnymi, które w Gruzji traktowane są jako test dla rządzącej partii Gruzińskie Marzenie.
"Wzywam wszystkich, aby poszli i zagłosowali na Zjednoczony Ruch Narodowy, główną partię opozycyjną, której jestem założycielem" - apelował w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych Saakaszwili.
Wezwał również swoich zwolenników do spotkania się w niedzielę i marszu do stolicy Tbilisi "w celu obrony wyników głosowania". Obiecał, że przyłączy się do manifestacji.
Obietnicy raczej nie spełni. Obecna prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili już zapowiedziała, że nigdy nie ułaskawi Saakaszwilego.
Zatrzymanie Saakaszwilego na pewno pogorszy stosunki Tbilisi z Kijowem. Do MSZ w Kijowie wezwano w piątek kierownika ambasady Gruzji w tym kraju w związku z zatrzymaniem Saakaszwilego.
Głos w tej sprawie zajął także rzecznik prezydenta Ukrainy. "Z uwagą śledzimy informacje o zatrzymaniu szefa komitetu wykonawczego Narodowej Rady Reform Ukrainy Micheila Saakaszwilego. Prezydent Wołodymyr Zełenski jest zaniepokojony takimi wiadomościami i tonem oświadczeń, które wybrzmiewają w Gruzji w kontekście możliwego rozwoju sytuacji" - podkreślił na Facebooku rzecznik Wołodymyra Zełenskiego, Serhij Nykyforow.
Micheil Saakaszwili. Polityk z wyrokiem
Saakaszwili był prezydentem Gruzji w latach 2004-2013. Po przegranych w 2013 roku wyborach opuścił ojczyznę.
Przebywający na emigracji polityk został skazany zaocznie na sześć lat więzienia za nadużycie władzy. Od 2014 roku jest ścigany gruzińskim listem gończym. Saakaszwili odrzuca jednak wszystkie oskarżenia i twierdzi, że są one umotywowane politycznie.
W 2015 roku Micheil Saakaszwili rozpoczął aktywną działalność polityczną na Ukrainie, otrzymał ukraińskie obywatelstwo, był przewodniczącym Międzynarodowej Doradczej Rady Reform, mianowano go również przewodniczącym Odeskiej Obwodowej Administracji Państwowej. W 2016 roku podał się do dymisji i oskarżył ukraińskie władze (w tym również prezydenta Petra Poroszenkę) o korupcję i brak reform. Stanął też na czele antyrządowych protestów. W lipcu 2017 roku, gdy już przebywał poza granicami Ukrainy, został pozbawiony obywatelstwa ukraińskiego.
We wrześniu 2017 nielegalnie przedostał się na Ukrainę z Polski, wydalono go w lutym 2018 roku. Później Saakaszwili udał się do Holandii, gdzie mieszka jego żona i ich dwaj synowie.
W 2019 roku Saakaszwili wrócił na Ukrainę. Nowy prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski przywrócił mu obywatelstwo i powierzył szefa komitetu wykonawczego Narodowej Rady Reform Ukrainy.