Saakaszwili przeniesiony na inny oddział. "Stan krytyczny"
Były prezydent Gruzji jest w stanie krytycznym - taką informację podał jego rzecznik. Micheil Saakaszwili odsiaduje wyrok w Tbilisi. Wcześniej prezydent Ukrainy apelował do władz Gruzji, by przetransportować polityka do kliniki w Ukrainie.
Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili zostanie przeniesiony na oddział intensywnej terapii, ponieważ stan jego zdrowia znacznie się pogorszył - przekazał we wtorek w gruzińskiej telewizji rzecznik polityka Giorgi Czaładze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zespół medyczny byłego prezydenta przekazał, że stan jego zdrowia znacząco się pogorszył, odkąd w październiku 2021 roku trafił do więzienia i rozpoczął prowadzenie kolejnych strajków głodowych. Pod koniec 2021 roku został zabrany do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin tylko na to liczył. Relacja prosto z Ukrainy
Saakaszwili odsiaduje wyrok w Tibilisi. Chciał mu pomóc Zełenski
Prawnicy byłego prezydenta domagają się zmniejszenia kary i przewiezienia do kliniki w Ukrainie lub innego państwa europejskiego.
Gotowość do przyjęcia Saakaszwilego wyraził prezydent Wołodymyr Zełenski. - Każdy może zobaczyć, w jakim stanie jest teraz Saakaszwili, w jakim stanie jest jego zdrowie. Dlatego apeluję do narodu gruzińskiego, do władz gruzińskich. To, co dzieje się teraz z Micheilem, to kpina. To musi się skończyć - apelował Zełenski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Gruzińska służba więzienna twierdzi, że Saakaszwili udaje i oszukuje opinię publiczną.
Saakaszwili był prezydentem Gruzji w latach 2004-2013. Obecnie odsiaduje wyrok 6 lat więzienia wydany w 2016 roku za nadużywanie władzy. On i jego zwolennicy uważają tę karę za motywowaną politycznie.
Czytaj też:
Źródło: PAP, WP Wiadomości
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski