Przełom ws. Saakaszwilego? "Mam nadzieję, że to dzisiaj nastąpi"
Polski zespół medyczny jest gotowy do wyjazdu do Gruzji, by udzielić pomocy byłemu prezydentowi tego kraju Micheilowi Saakaszwilemu. Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska przekazała, że jeszcze dziś Tbilisi może wyrazić zgodę na taką akcję.
Micheil Saakaszwili w 2021 roku został zatrzymany po tym, jak wrócił do Gruzji. Były prezydent rozpoczął protest głodowy. Jego stan zdrowia jest według jego współpracowników bardzo ciężki. Tbilisi nie chce jednak wypuścić Saakaszwilego na leczenie poza granicami kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W połowie marca rzecznik rządu Piotr Müller przekazał, że polski zespół pomocy humanitarno-medycznej jest gotowy do wyjazdu do Gruzji, aby udzielić pomocy byłemu prezydentowi Saakaszwilemu.
Polska misja medyczna ruszy do Saakaszwilego? Decyzja już wkrótce
Wicemarszałek Gosiewska, pytana o to, co dzieje się w sprawie uzyskania zgody na uruchomienie misji medycznej, której patronuje 27 państw Unii Europejskiej, odpowiedziała, że "w tej chwili czekamy już na ostateczną zgodę strony gruzińskiej, by polscy medycy mogli wejść do szpitala i przebadać gruntownie prezydenta Saakaszwilego". - Mam nadzieję, że to dzisiaj nastąpi - dodała w Studiu Polskiej Agencji Prasowej.
Zdaniem wicemarszałek Sejmu Polska czeka na ostateczną akceptację i zgodę ze strony gruzińskiego ministerstwa zdrowia, które w jej ocenie stara się maksymalnie spowolnić trwający od trzech tygodni proces.
- Cały czas tworzą problemy, chociażby na etapie wyboru lekarzy, kwestionowania ich kwalifikacji - zaznaczyła.
Gosiewska relacjonowała, że polska dyplomacja mocno pracuje, by Gruzini dopuścili medyków do Saakaszwilego. - Nasza komisja medyczna, nasi lekarze mają taki parasol unijny, bo choć jest to polska misja, to zostaje tam skierowana decyzją Rady Europejskiej i jej raport będzie rozpatrywany w gremiach unijnych. Mam nadzieję, że konsekwencją tego raportu będzie "wyrwanie" prezydenta Saakaszwilego do polskiego szpitala już na gruntowne leczenie - oceniła.
Wicemarszałek Sejmu podkreśliła, że stan zdrowia Saakaszwilego jest "dramatyczny". Jak jednak dodała, ma nadzieję, że lekarze będą w stanie mu jeszcze pomóc.
Głośne zatrzymanie Saakaszwilego w Gruzji
Saakaszwili był prezydentem Gruzji do 2013 roku. W 2014 roku, już po utracie władzy, został oskarżony m.in. o przekroczenie uprawnień. Chodziło między innymi o zlecenie pobicia jednego z parlamentarzystów. Polityk wyjechał z kraju, a władze w Tbilisi wydały za nim list gończy.
W kolejnych latach Saakaszwili robił karierę polityczną w Ukrainie, gdzie był m.in. gubernatorem Odessy. W trakcie wyborów samorządowych w Gruzji w 2021 roku postanowił wrócić do kraju, by wesprzeć swoją dawną partię Zjednoczony Ruch Narodowy. Polityk został zatrzymany i trafił do aresztu śledczego.
Saakaszwili kilkakrotnie prowadził głodówkę w areszcie. Jego stan zaczął się pogarszać i trafił do specjalnej kliniki. Według ekspertów polityk jest zagłodzony, ma także problemy neurologiczne i może zapaść w śpiączkę.
Na początku lutego sąd w Tbilisi odrzucił wniosek Saakaszwilego o zwolnienie lub odroczenie wyroku ze względów zdrowotnych. W swoich listach z więzienia były prezydent przekonuje, że jest przetrzymywany na zlecenie Rosjan, z którymi chętnie współpracuje Gruzińskie Marzenie, które rządzi Gruzją.
Czytaj więcej:
Źródło: WP, PAP