Wraca temat budżetu Unii Europejskiej. Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova oznajmiła niedawno, że KE zajmie się od początku przyszłego roku wdrażaniem w życie dyrektywy ws. praworządności, co oznacza, że "zajmie się Polską i Węgrami". - UE, która będzie próbowała funkcjonować nie w ramach dialogu, a w przemocy, wymuszania określonych działań przez poszczególne kraje, bo inne większe kraje chcą narzucić swoją wolę, taka Unia nie ma przyszłości - powiedział w programie WP "Tłit" szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Zapowiedź Jourovej skrytykował w poniedziałek również Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski, który stwierdził, że "grillowanie Polski wchodzi w nowy etap". Dodał, że "warunki są o wiele gorsze niż przed dwoma ostatnimi szczytami RE". - Tego rodzaje dyskusje powinny być prowadzone wewnątrz koalicji, a nie za pośrednictwem mediów - odniósł się do słów wiceministra sprawiedliwości.