Ogromne zainteresowanie zapisami na szczepienia przeciw COVID-19
O godzinie 6 rano ruszyły zapisy na szczepienia przeciw COVID-19 dla osób, które mają 65 lat. - Wyciągnęliśmy wnioski i lekcje z poprzednich zapisów. Tym razem infolinia i wszystkie systemy działają bez najmniejszych zacięć - zapewnił szef kancelarii premiera minister Michał Dworczyk.
Od 6 rano trwają zapisy na szczepienia przeciwko COVID-19 dla osób w wieku 69 lat, czyli urodzonych w 1952 roku. Ich szczepienie rozpocznie się w poniedziałek 22 marca. Szczepione będą preparatem AstraZeneca.
- Cały zespół przygotowywał się do uruchomienia zapisów przez całą noc. Jesteśmy w Kancelarii Premiera w grupie osób na pierwszym froncie od 5 rano. Od 6 ruszyły zapisy - opowiadał w programie "Sygnały Dnia" w radiowej Jedynce minister Michał Dworczyk.
- Wyciągnęliśmy wnioski i lekcje z poprzednich zapisów. Tym razem infolinia i wszystkie systemy działają bez najmniejszych zacięć. Sam próbowałem kilka minut po 6 zadzwonić. Natychmiastowe połączenie z infolinią, po 15, minuty rozmowa z konsultantem. Przez pierwszą godzinę mamy już ponad 100 tysięcy zapisanych seniorów w wieku lat 69. Ta grupa łącznie liczy 460 tysięcy osób. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych trzech dni seniorzy w tym wieku, którzy chcą się zaszczepić, zapiszą się i otrzymają konkretny termin szczepienia - zapewniał szef kancelarii premiera.
Minister zachęcał do tego, by zapisywać się na szczepienia przy pomocy infolinii, poprzez internet lub przy pomocy SMS-a.
- Mam nadzieję, że nie będzie kolejek przed przychodniami. Ale istnieje też możliwość zapisania się w przychodni - dodał Dworczyk.
Szef kancelarii premiera pytany był także o projekt rezolucji o Strefie Wolności osób LGBTIQ, który ma zostać w czwartek przegłosowana w Parlamencie Europejskim.
- Polska w swoją tradycję ma wpisaną tolerancję. W Polsce nie ma absolutnie żadnych dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, wyznanie lub poglądy - zapewniał szef kancelarii premiera.
- Też trzeba jasno powiedzieć, że nie chcemy afirmować wszystkich postaw i nie ma to nic wspólnego z brakiem tolerancji - dodał.
Michał Dworczyk pytany był także o opinię wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Very Jourovej ws. sytuacji mediów w Polsce. Jourová odwołując się do swoich doświadczeń z komunistycznej Czechosłowacji, gdzie się wychowała, zakomunikowała, że zamierza bronić demokracji w Polsce, bo zbyt dobrze pamięta sytuację sprzed lat 90. i propagandę, za którą - podobnie jak teraz - odpowiedzialna była władza.
- Odpowiadam, że albo jest wyjątkowo cynicznym politykiem, albo nie ma kompletnie wiedzy o tym, jak funkcjonował system komunistyczny - stwierdził szef KPRM. - Porównywanie dzisiejszych czasów do sytuacji sprzed 1989 roku należy ocenić niezwykle krytycznie. W moim przekonaniu jest to też element walki politycznej środowiska, które reprezentuje pani Jourova. Przykro mi, że te działania są inspirowane w jakiś sposób przez polską opozycję - ocenił Michał Dworczyk.
Źródło: Polskie Radio