W połowie grudnia szef Służby Wywiadu i Bezpieczeństwa Mołdawii oświadczył, że Rosja planuje inwazję na jego kraj na początku 2023 roku. Zaznaczył jednak, że to, czy do niej dojdzie, zależy od sytuacji na froncie w Ukrainie. W piątek prezydent Maia Sandu stwierdziła, że zagrożenia inwazją ze strony Rosji nie ma. Wielu traktuje te słowa, jako próbę uspokojenia obywateli, po oświadczeniu szefa mołdawskiego wywiadu.