kotlina kłodzka

Zakończyła się pilna odprawa z Donaldem Tuskiem w sztabie kryzysowym w Kłodzku. - Jest potwierdzony pierwszy zgon w związku z utonięciem - przekazał premier. Dodał, że zdarzają się sytuacje, że niektórzy mieszkańcy "lekceważą ostrzeżenia i odmawiają ewakuacji". Zaapelował o stosowanie się do poleceń.

Większość z nas pamięta tragiczną powódź w 1997 roku, która dotknęła południową i zachodnią część Polski i pokazała, że ówczesne zabezpieczenia przeciwpowodziowe były niewystarczające. To katastrofalne wydarzenie pokazało również jak ogromne i dotkliwe dla przyrody, ludzi i gospodarki mogą być straty, jakie niesie za sobą powódź. Dzisiaj, ze względu na postępujące zmiany klimatu, powodzie i podtopienia są coraz częściej występującym zjawiskiem. Fundusze Europejskie od lat wspierają realizację projektów, które chronią nas przed powodziami i pomagają lepiej gospodarować wodą, dostosowując się do zmieniającego się klimatu.

Intensywne opady deszczu od lat są zmorą terenów położonych w Kotlinie Kłodzkiej. Niejednokrotnie prowadzą one do lokalnych podtopień i powodzi. Sytuację ma poprawić budowa czterech zbiorników za kwotę niemal 1 mld zł, z czego prawie 370 mln zł pochodzi ze środków unijnych.

Minister edukacji narodowej Anna Zalewska odwiedziła mieszkańców swojego okręgu. Pojawiła się na spotkaniu poświęconym budowie zbiorników retencyjnych w Kotlinie Kłodzkiej. I choć przywiozła dobrą wiadomość, została wybuczana i wygwizdana.

Na terenach dotkniętych powodzią trwa wielkie sprzątanie. Powodzianie ratują swój dobytek - suszą ściany domów, płuczą meble, szorują naczynia. I z niepokojem patrzą w niebo. Nic dziwnego, woda w 15 minut zniszczyła wielu ludziom cały dobytek.

Poprawia się sytuacja powodziowa w Kotlinie Kłodzkiej. Deszcz nie pada, gdzieniegdzie tylko występuje lekka mżawka. Jednak prognozy na niedzielę nie są najlepsze - znowu ma padać i to intensywnie, szczególnie w nocy z niedzieli na poniedziałek.

W Kotlinie Kłodzkiej, gdzie panuje trudna sytuacja z powodu intensywnych opadów deszczu, zostały przygotowane miejsca w szkołach i ośrodkach dla osób, które w razie konieczności zostaną ewakuowane. Chodzi głównie o mieszkańców wsi: Jaszkowa Dolna i Górna, Żelazna, Krosnowice oraz Lądek Zdrój i gmina Stronie Śląskie. Sytuację utrudniają zrujnowane mosty, które stały się "tamami" na rzekach. Na następne dni zapowiadane są kolejne opady.

Trudna sytuacja panuje w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie z powodu intensywnych opadów deszczu w piątek popołudniu wylała Biała Lądecka i doszło do lokalnych podtopień w: Kłodzku, Lądku Zdroju, Polanicy Zdroju i Stroniu Śląskim. W powiecie
kłodzkim ogłoszono alarm powodziowy.