Izraelska posłanka Emili Moati, która na głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu przybyła do Knesetu karetką, oddała głos, leżąc na podłodze izby. Jej poświęcenie okazało się kluczowe, ponieważ dzięki temu 60 głosami za, przy 59 przeciw, izraelski parlament zatwierdził nowy rząd. Tym samym odsunięty od sprawowania władzy został dotychczasowy premier Benjamin Netanjahu, który rządził Izraelem przez ostatnie 12 lat.