Izrael przyjął projekt ustawy legalizującej dzikie osiedla
Izrael przyjął kontrowersyjny projekt ustawy legalizującej dzikie osiedla żydowskie wybudowane na prywatnych palestyńskich gruntach na Zachodnim Brzegu Jordanu. Parlament Izraela przyjął ustawę już w pierwszym czytaniu.
07.12.2016 | aktual.: 07.12.2016 22:51
Za przyjęciem ustawy było 57 deputowanych, przeciwko - 51.
Projekt stanowi, że izraelskie władze mogą zarządzić wywłaszczenie nieruchomości prywatnych, na których powstały dzikie osiedla, w zamian za wypłacenie Palestyńczykom odszkodowania, co miałoby uregulować status tych osiedli z punktu widzenia prawa Izraela. Do uchwalenia ustawy potrzeba w sumie trzech czytań w Knesecie.
Do gorących zwolenników ustawy należy minister oświaty i ds. diaspory Naftali Bennett z prawicowej, ortodoksyjnej partii Dom Żydowski, który forsował projekt w rządzie. Premier Benjamin Netanjahu z partii Likud był początkowo przeciwny projektowi. Ostatecznie opowiedział się za jego przyjęciem, choć jednocześnie ostrzegał, że ustawa zostanie prawdopodobnie odrzucona przez Sąd Najwyższy Izraela.
Izraelskie media podały, że służby prawne rządu ostrzegły, że uchwalenie ustawy może doprowadzić do skarg na Izrael przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.
Izrael odróżnia status ok. 120 osiedli żydowskich oficjalnie wybudowanych na Zachodnim Brzegu od 55 dzikich osiedli liczących w sumie ok. 4 tys. mieszkań, które powstały mimo braku pozwoleń, choć są de facto tolerowane przez izraelskie władze. W sumie pod stałą ochroną izraelskiej armii mieszka na ziemiach palestyńskich ok. 400 tys. osadników żydowskich.
Z punktu widzenia prawa międzynarodowego wszystkie żydowskie osiedla budowane na okupowanych terenach palestyńskich są nielegalne, bez względu na ich status w prawie izraelskim. Wspólnota międzynarodowa uważa osiedla za przeszkodę dla trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie.
Oprac. Adam Styczek