Kim Dzong Un(strona 13/1)

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un przedstawił nowe cele dla armii tego kraju na 2023 rok. Ma to być okres kolejnych testów północnokoreańskiej broni, wzmacniania siły obronnej i "walki z wrogiem" - podała państwowa agencja KCNA.

Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.

Korea Północna poinformowała o wprowadzeniu alarmu bojowego w swoich wojskach. Dowództwo armii poleciło też wystrzelenie kolejnej serii pocisków artyleryjskich do morza w odpowiedzi na trwające manewry wojsk południowokoreańskich.

Dwóch nastolatków w Korei Północnej zostało rozstrzelanych przez pluton egzekucyjny za oglądanie i sprzedawanie filmów z sąsiedniej Korei Południowej. Chłopcy mieli 16 i 17 lat. Zostali straceni w październiku w mieście Hyesan. Wraz z nimi rozstrzelano trzeciego chłopca oskarżonego o morderstwo. Władze zorganizowały pokazową egzekucję dla mieszkańców.

Ju Ae, córka przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, znów budzi zainteresowanie światowych mediów. W zeszły weekend pierwszy raz pojawiła się publicznie, teraz znów jej zdjęcia obiegają świat. Jest też tematem komentarzy - prasa sugeruje, że wszystko wskazuje na to, że dziewczynka została "namaszczona" przez reżimową władzę i to ona będzie nową twarzą Korei Północnej.

Tylko w ciągu ostatnich ośmiu tygodni Pjongjang wystrzelił około 50 pocisków. - Korea Północna pod rządami Kim Dzong Una zaprezentowała lub przetestowała prawie 30 nowych rodzajów pocisków balistycznych różnego zasięgu. Już sama ich liczba jest przerażająca - ocenia pracujący w Niemczech ekspert dr inż. Markus Schiller.

Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un oświadczył w sobotę, że finalnym celem Korei Płn. jest "posiadanie najpotężniejszego arsenału nuklearnego na świecie". Wygłosił to oświadczenie podczas uroczystości promowania oficerów pracujących przy programie nuklearnym na wyższe stopnie wojskowe.

W opinii ekspertów Korea Północna wyraźnie opowiada się po stronie Chin i Rosji. Analitycy przypominają, że Pjongjang nasilił w tym rok próby rakietowe. Pojawiły się także groźby nuklearne.

Córka Kim Dzong Una, którą po raz pierwszy widziano publicznie w piątek, gdy obserwowała z nim próbę "nowego rodzaju" międzykontynentalnego pocisku balistycznego jest jego drugim dzieckiem. Informacje podała południowokoreańska agencja szpiegowska.

W sobotę północnokoreańskie media po raz pierwszy pokazały córkę przywódcy kraju Kim Dzong Una, która, jak podała państwowa agencja prasowa KCNA, wspólnie z ojcem obserwowała w piątek próbę "nowego rodzaju" międzykontynentalnego pocisku balistycznego.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zapowiedział "zdecydowaną" reakcję i użycie broni atomowej w przypadku ataku nuklearnego na jego kraj - podała w sobotę północnokoreańska agencja KCNA, dzień po wystrzeleniu przez KRLD pocisku balistycznego dalekiego zasięgu.

Armia Korei Północnej oświadczyła, że zakończone w sobotę wspólne ćwiczenie sił powietrznych USA i Korei Południowej były "otwartą prowokacją i niebezpiecznymi ćwiczeniami wojennymi". Reżim Kim Dzong Una straszy, że użyje "przytłaczających praktycznych środków".

W czwartek Korea Północna wystrzeliła w kierunku Morza Japońskiego co najmniej trzy pociski balistyczne. Jeden z nich uległ jednak awarii i rozpadł się w locie. Władze w Japonii wydały ostrzeżenie dla mieszkańców północnej i centralnej części kraju i nakazały im się udać do schronów.

Stany Zjednoczone oskarżają Koreę Północną o potajemne dostarczanie broni do Rosji. Moskwa ma wykorzystywać sprzęt do prowadzonej wojny w Ukrainie - ujawnia CNN. Doniesienia potwierdził w środę John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.

Po raz pierwszy od końca wojny koreańskiej w 1953 roku pocisk balistyczny Korei Północnej spadł niedaleko wybrzeża Korei Południowej - ogłosiły władze w Seulu. Reżim Kim Dzong Una wystrzelił w środę ponad 100 pocisków artyleryjskich i balistycznych w stronę Morza Japońskiego. Wystrzelenie pocisków potępiły już Stany Zjednoczone.

Wymiany ognia artyleryjskiego między okrętami Korei Północnej i Południowej - wynika z komunikatów dowództw sił zbrojnych obu krajów. Do incydentu doszło w poniedziałek nad ranem czasu lokalnego.

W kancelarii prezydenta Korei Południowej Yoon Suk-yeola trwa całodobowe pogotowie. Obawiają się, że w każdej chwili reżim Kim Dzong Una może przeprowadzić kolejną - siódmą już - próbę broni jądrowej.

Korea Północna po raz kolejny przeprowadziła test strategicznych pocisków dalekiego zasięgu. Ćwiczenia osobiście nadzorował Kim Dzong Un. Dyktator oświadczył, że kraj nadal będzie poszerzać swoje zdolności nuklearne.

Przywódca Korei Północnej Kim Jong-un z małżonką u boku pozwolili się sfotografować podczas testów rakietowych. Powstał ikoniczny obrazek, jakiego jeszcze nie upubliczniono. Północnokoreańska Centralna Agencja Informacyjnej nie ujawniła, gdzie dokładnie zrobiono zdjęcia.