dorota gawryluk

"Dorota Gawryluk nie będzie brała udziału jako kandydatka w najbliższych wyborach prezydenckich" - czytamy w oświadczeniu Polsatu. Nazwisko dziennikarski pojawiało się w sondażach. O jej ewentualnym starcie spekulowano w wielu mediach. W miniony piątek sama Gawryluk zaprzeczyła, jakoby prowadziła rozmowy z jakąkolwiek partią. "Proszę o zaprzestanie spekulacji na ten temat" - napisała w mediach społecznościpwych.

Wciąż nie jest do końca jasne czy Dorota Gawryluk zamierza wystartować w wyborach prezydenckich w 2025 roku. - Niedługo leci do USA, możliwe, że tam szkolić ją będą najlepsi spece od politycznego wizerunku i kampanii - mówi znajoma dziennikarki w rozmowie z "Super Expressem".

"Nie uczestniczę w rozmowach z żadną partią polityczną na temat kandydowania na jakiekolwiek stanowiska" - przekazała w piątek Dorota Gawryluk. Dziennikarka telewizji Polsat odniosła się w ten sposób do pojawiających się w mediach sondaży.

"Jeśli zdecyduję się kandydować w wyborach - nie będę tego ukrywała" - napisała WP Dorota Gawryluk. Spekulacje na temat jej ewentualnego startu wywołują poważne napięcia w Polsat News. - Chcieliśmy pracować w telewizji informacyjnej, a nie zastanawiać się, czy stajemy się częścią sztabu - mówią nam dziennikarze stacji.

Dorota Gawryluk znów odniosła się do plotek o jej możliwym starcie w wyborach prezydenckich w 2025 roku. "Jeśli to mi zaświta w głowie, natychmiast poinformuję!" - napisała prezenterka Polsatu.

Dorota Gawryluk została prezesem "Stowarzyszenia Lepsza Polska" - dowiaduje się WP. To nowa nazwa organizacji powołanej przez twórcę Polsatu, która teraz poszerza cele m.in. o "budowanie społeczeństwa obywatelskiego". Nasze źródła twierdzą, że to ruch zbliżający Gawryluk do startu w wyborach prezydenckich.

"Dorota Gawryluk na prezydenta" - to może być plan B Mateusza Morawieckiego, gdyby przeciwnicy w PiS zablokowali jego start w wyborach. Pisze o tym "Gazeta Wyborcza" i podkreśla, że przygotowaniem dziennikarki Polsatu do wyścigu o fotel prezydenta mogliby się zająć "ludzie Andrzeja Dudy".

- Dziś wymaga się ode mnie jasnej deklaracji "tak" lub "nie", podczas gdy ja nie jestem w stanie jej złożyć - tak Dorota Gawryluk odpowiedziała na pytanie o możliwy start w wyborach prezydenckich w 2025 roku. - Kto wie, co przyniesie przyszłość - powiedziała.

Dorota Gawryluk przedstawiła swoje postulaty dotyczące rozwiązania prawnego galimatiasu i naprawy praworządności. Zdaniem prowadzącej program "Lepsza Polska", miałyby się do tego przyczynić szerokie konsultacje polityczne, oraz "nowy prezydent, który będzie spoza politycznej wojny".

- Te pytania o politykę robią się niestosowne - powiedziała Dorota Gawryluk w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", zapytana o to, czy zamierza kandydować w najbliższych wyborach prezydenckich. Prezenterka wyjaśniła, co oznacza jej slogan "Lepsza Polska".

Choć do wyborów prezydenckich zostało jeszcze kilkanaście miesięcy, giełda nazwisk ruszyła. Wśród potencjalnych kandydatów, oprócz polityków, wymieniana jest dziennikarka Dorota Gawryluk, dziennikarz Krzysztof Stanowski oraz generał Rajmund Andrzejczak. Według Pawła Kukiza tylko jedna z tych trzech osób ma realne szanse, by dostać się do Pałacu Prezydenckiego.

Prezenterka Polsatu Dorota Gawryluk może wystartować w wyborach prezydenckich. Sama dziennikarka nie potwierdza ani nie zaprzecza medialnym doniesieniom. Mieszkańcy jej rodzinnej gminy mają jednak nadzieję. - Wszyscy tu mówią, że pani Dorota Gawryluk wystartuje w wyborach prezydenckich - mówi jeden z nich.

Według doniesień medialnych Dorota Gawryluk zamierza kandydować w wyborach na prezydenta RP. W sieci wylała się od razu lawina komentarzy. "Teraz jeszcze tylko Marianna Schreiber oraz Dziki Trener i czekam na debatę" - napisał polityk Jan Świtka.

Polityka Insight donosi, że Dorota Gawryluk może ubiegać się o fotel prezydenta Polski. Prowadząca "Wydarzenia" Polsatu oraz dyrektor zarządzająca pionem kanałów tematycznych w Telewizji Polsat i Grupie Polsat Plus nie potwierdza tych doniesień.

Dorota Gawryluk obejmuje nowe stanowisko w Grupie Polsat Plus i Telewizji Polsat. Szefem pionu informacji i publicystyki stacji zostanie Piotr Witwicki.

- Okładka "Newsweeka" mnie nie wzrusza. Ona tylko pokazuje, że Bogdan Rymanowski jest problemem dla dziennikarzy w stylu Tomasza Lisa, którzy nie wychylają się ze swojej strefy komfortu. Tu nie chodzi o żadne merytoryczne argumenty. Lis przeprowadzał na Polsat ataki poniżej pasa, co wynika z jego osobistych urazów i frustracji. W ramach alternatywy dla Bogdana mamy naczelnych, którzy mogliby się zapisać do partii - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Dorota Gawryluk.