PiS poprze Gawryluk? Jest głos z partii
Czy Dorota Gawryluk może zostać kandydatką Zjednoczonej Prawicy w wyborach prezydenckich? - Nie sądzę, by pan premier Jarosław Kaczyński w tym momencie rozważał taką kandydaturę - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", ewentualny start w wyborach prezydenckich dziennikarki Polsatu Doroty Gawryluk może być "planem B" Mateusza Morawieckiego, gdyby przeciwnicy w PiS zablokowali jego własne ambicje na fotel głowy państwa.
Według "GW" jest duża szansa, że kandydaturę Gawryluk poparłby też Andrzej Duda. Prezydent miał bowiem wyrazić nadzieję na apartyjną kandydaturę.
"Nie można wykluczyć, że dziennikarce Polsatu będzie pomagał szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek" - przekonuje "GW".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bochenek: nic mi nie wiadomo
Czy Zjednoczona Prawica mogłaby poprzeć Dorotę Gawryluk? W Polskim Radiu 24 został o to zapytany rzecznik PiS Rafał Bochenek.
- Jestem zaskoczony pytaniem. Pyta pan o swoją koleżankę z branży. Być może pan redaktor wie coś, czego nie wiemy o pani redaktor, że zamierza kandydować w wyborach prezydenckich. Ja nie słyszałem takiego publicznego oświadczenia pani redaktor - powiedział.
Podkreślił, że decyzje ws. kandydata PiS będą zapadały na "najwyższych szczeblach naszej partii".
- Oczywiście po szerokich konsultacjach nasz lider tę sprawę na pewno będzie wnosił na komitet polityczny i wspólnie, pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego taka kandydatura najlepsza zostanie wybrana - mówił.
Dodał, że woli nie teoretyzować nad możliwym startem Gawryluk. Przyznał, że nie wie nic o ewentualnych planach Morawieckiego wobec dziennikarki.
- Nic mi o tym nie wiadomo. Nie sądzę, by pan premier Jarosław Kaczyński w tym momencie rozważał taką kandydaturę - powiedział Bochenek.
Czytaj więcej:
