Ameryka już nigdy nie będzie taka sama - przepowiadano, gdy społeczność międzynarodowa wstrzymała oddech w oczekiwaniu na materiały, które miały zatrząść USA i światową dyplomacją. Oczekiwania przerosły jednak rzeczywistość, bo choć ujawnione przez WikiLeaks tysiące depesz amerykańskich dyplomatów zawierały wiele pikantnych szczegółów, politycznego dynamitu w nich zabrakło, a zapowiadany "koniec świata" trzeba było przesunąć na inny termin.