PolskaBp Tadeusz Pieronek: stało się coś dobrego

Bp Tadeusz Pieronek: stało się coś dobrego

- Całą wizytę i myśl zmierzającą do tego, żeby zmienić coś w stosunkach między Kościołami katolickim i prawosławnym rosyjskim oceniam bardzo pozytywnie. Takie działania z motywów religijnych mogą wnieść dużo dobrego także do stosunków między narodami polskim i rosyjskim. Już stało się coś dobrego - powiedział biskup Tadeusz Pieronek o wspólnym przesłaniu podpisanym przez patriarchę Cyryla I i abp. Józefa Michalika.

Bp Tadeusz Pieronek: stało się coś dobrego
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Biskup Pieronek stwierdził, że ze strony motywacji religijnej takie pojednanie jest obowiązkiem. - Bóg wymaga od nas, żebyśmy - tak jak on nam przebacza - także i my potrafili to zrobić. Wiem, że dla ludzi, którzy stracili kogoś bliskiego, była to wielka krzywda i trudno o tym zapomnieć, ale pamięć to jest zupełnie inna sprawa. Natomiast nastawienie serca powinno być zawsze ku przebaczeniu. I to jest do pogodzenia - człowiek mówi: przebaczam i ściska pięść, bo mu to trudno przychodzi, i pamięta. To nie są rzeczy sprzeczne, to w człowieku musi dojrzeć - mówił biskup.

Pytany, jak ocenia podpisanie dokumentu biskup Pieronek przyznał, że nie jest "rozgorączkowanym entuzjastą" tego typu aktów, ale "są one potrzebne". - Nigdy nie będzie tak, żeby się wszyscy na podobne gesty godzili. Wielu ludzi ma jakieś zadry wewnętrzne, które nie pozwalają przezwyciężyć swojej niechęci, a nawet, często bardzo głęboko zakorzenionej nienawiści. Ale nienawiścią nie można żyć. To nie jest twórcze. Twórcza jest tylko postawa otwartości. Bardzo liczę na to, że wizyta Cyryla i jej efekty będą miały znamienny wpływ na nasze stosunki. Z czasem pewnie coś z tego wyjdzie. A już się coś dobrego stało - ocenił.

Bp Pieronek przewiduje także, że dokument może mieć dobry wpływ na politykę. - Jeżeli ludzie są między sobą życzliwi, to ci, którzy kierują państwami, też muszą się z tym liczyć - zauważył.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)