Prezydent Argentyny zadowolony. Jego partia wygrywa wybory
Partia libertariańskiego prezydenta Argentyny Javiera Mileia odniosła wysokie zwycięstwo w niedzielnych wyborach parlamentarnych – podały miejscowe media po przeliczeniu 90 proc. głosów. Wygrana pomoże Mileiowi wprowadzać w życie radykalne reformy wolnorynkowe.
Co musisz wiedzieć?
- Partia Wolność Postępuje (LLA) uzyskała prawie 41 proc. w wyborach do Izby Deputowanych; peroniści z Siły Ojczyzny (FP) – niecałe 25 proc.
- Według wyliczeń prasy LLA bierze 64 mandaty w Izbie Deputowanych i 12 w Senacie.
- Frekwencja wyniosła niecałe 68 proc., była najniższa od 1983 r.
W wyborach do Izby Deputowanych, w skali kraju partia Mileia, Wolność Postępuje (LLA), uzyskała prawie 41 proc. głosów, podczas gdy jej główny przeciwnik, opozycyjna koalicja Siła Ojczyzny (FP), reprezentująca lewicowy ruch peronistowski, zdobyła niecałe 25 proc.
Jak wynik zmienia układ sił w Kongresie?
Dziennik "La Nacion" ocenił te wyniki jako "przekonujące zwycięstwo" partii rządzącej, a portal Infobae nazwał je "kategorycznym tryumfem" rządu. Według dziennika "Clarin" przewaga LLA jest większa od przewidywań.
“Mosbacher zadzwoniła”. Zdumiewające słowa na kongresie PiS
Komentatorzy podkreślają, że wzmocnienie reprezentacji w Kongresie ułatwi Mileiowi wprowadzanie szeroko zakrojonych reform, wspieranych retorycznie i finansowo przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa. Milei określany jest jako jeden z największych sojuszników ideologicznych Trumpa w Ameryce Łacińskiej.
Czy reformy Mileia nabiorą tempa?
Rządzący od grudnia 2023 roku Milei prowadzi politykę "cięcia piłą łańcuchową" wydatków publicznych, by wyciągnąć kraj z kryzysu gospodarczego, który doprowadził do trzycyfrowej inflacji w skali roku. Prezydent dąży do rozmontowania państwa opiekuńczego zbudowanego przez peronistów, którzy przez dziesięciolecia dominowali w polityce kraju.
Najniższa frekwencja od lat
W niedzielnych wyborach środka kadencji wyłanianych było 127 deputowanych, czyli prawie połowa niższej izby argentyńskiego Kongresu, oraz 24 senatorów, czyli jedna trzecia izby wyższej. Według obliczeń "Clarin" LLA zdobyła w niedzielę 64 miejsca w Izbie Deputowanych i 12 w Senacie.
Frekwencja w wyborach wyniosła niecałe 68 proc. i była najniższa od przywrócenia w Argentynie demokracji w 1983 roku - podała telewizja TN.
Ponad 12 mln uprawnionych do głosowania nie poszło do urn, mimo że w Argentynie formalnie jest to obowiązkowe. Wybrani w niedzielę kongresmeni rozpoczną kadencję 10 grudnia.
Źródło: PAP