Sztuka smoleńska
Ten obraz smoleński jest hitem internetu - zdjęcia
Katastrofa smoleńska inspiruje artystów już od trzech lat...
Przez trzy lata, jakie upłynęły od katastrofy smoleńskiej, powstało wiele artystycznych form upamiętnienia wydarzeń z 10 kwietnia. Smoleńsk inspirował artystów malarzy, rzeźbiarzy, poetów, muzyków, reżyserów filmów fabularnych i dokumentalnych. Przedstawiamy wybór najciekawszych przejawów sztuki smoleńskiej. O jednym z nich, 10-metrowej makiecie tupolewa z żelbetonu ze zdjęciem pary prezydenckiej Janusz Palikot mówił, że to "kicz, żenada, kompletny syf".
8 kwietnia telewizyjna Jedynka wyemitowała film dokumentalny "Katastrofa w przestworzach - śmierć prezydenta" zrealizowany na zlecenie National Geographic. Producenci filmu, Alex Bystram i Ed Sayer, oparli się na ustaleniach zawartych zarówno w raporcie rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK), jak i w raporcie polskiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (tzw. komisji Millera). Politycy PiS chcieli, aby polska dyplomacja interweniowała ws. tego "skandalicznego filmu", gdyż - jak stwierdził Antoni Macierewicz - prezentuje on wyłącznie wersję rosyjską, i to w skrajnym ujęciu.
- Historia na tróję. Bez rewelacji, spodziewałem się czegoś więcej. Dużo powiedziano o winie pilotów, znacznie mniej o roli Rosjan, kontaktach kontrolerów z Moskwą, co przecież miało duży wpływ na bieg wydarzeń 10 kwietnia. Brakuje napięcia, które panowało na wieży i w kabinie pilotów - stwierdził po premierze "Śmierci prezydenta", płk Edmund Klich, były akredytowany przy MAK, były szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. W łagodniejszym tonie wypowiadał się Maciej Lasek, następca Edmunda Klicha w PKBWL. - Uważam, że ten film jest bardzo wyważony, wskazuje te same proporcje błędów po obu stronach, co nasz raport - mówił w rozmowie z WP.PL.
10 kwietnia minęły trzy lata od katastrofy samolotu Tu-154M w Smoleńsku, w której zginęli wszyscy pasażerowie - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Pasażerowie zmierzali na uroczystości w lesie katyńskim.
(js, neska)