benny gantz

Bez przełomu - tak można podsumować misję stworzenia rządu przez Bennyego Gantza. Lider Niebiesko-Białych ma czas do środy do północy, aby sformować stabilną większość w Knessecie. Na kilka godzin przed "deadlinem" przekazał, że nie podołał temu zadaniu.

To już oficjalne: największy polityczny rywal Benjamina Netanjahu - Benny Gantz otrzyma misję sformowania nowej większości parlamentarnej. Informację przekazało biuro prasowe prezydenta Izraela. Reuwen Riwlin formalnie poprosi o sformowanie rządu w środę.

Benjamin Netanjahu nie będzie premierem Izraela. Dotychczasowy szef tamtejszego rządu zrezygnował z misji tworzenia gabinetu. Prawdopodobnie kolejnym kandydatem na premiera będzie lider opozycji Benny Gantz.

Prezydent Izraela Rouven Riwlin powierzył Beniaminowi Netanjahu misję stworzenia rządu. Ugrupowanie byłego premiera Izraela nie uzyskało większości w Knesecie.

Po pięciu miesiącach od ostatnich wyborów, Izraelczycy znów poszli do urn. Od tego, jak wybiorą może zależeć przyszłość procesu pokojowego w Palestynie i przyszłość premiera Netanjahu. Wynik jest niemal niemożliwy do przewidzenia. O wszystkim zadecyduje skrajna prawica.

"Netanjahu przegrywa wybory w Izraelu, zdobywając 33 miejsca w Knesecie, Gantz dostaje 37" - informuje izraelski "Kanał 12", powołując się na exit poll.
Do wtorkowego głosowania było uprawnionych ponad 6 milionów Izraelczyków. Do wywalczenia było 120 miejsc w parlamencie izraelskim.

Izraelczycy wybierają we wtorek Kneset, czyli parlament, który powoła premiera. Może nim nadal być Beniamin Netanjahu lub jego główny rywal Benny Gantz. – Który z nich jest lepszy dla Polski? – często pytają internauci, pamiętając kryzysy regularnie wstrząsające relacjami z Izraelem. Odpowiedź nie jest przyjemna.