Beata Szydło(strona 61/1)

Donald Tusk, pełniący funkcję asystenta Angeli Merkel, nie może mówić niczego innego. Proponuję nie traktować tego polityka jako kogoś, kto reprezentuje polskie interesy - stwierdziła Joanna Lichocka. Posłanka PiS komentuje słowa szefa Rady Europejskiej w sprawie kontrowersyjnej wypowiedzi premier w Auschwitz.

- To nie była kompromitacja, to była hańba - podkreśliła prof. Magdalena Środa. W ten sposób skomentowała wystąpienie premier Beaty Szydło w Auschwitz. Jej zdaniem prezes Rady Ministrów potraktowała zagładę m.in. jako "partyjną broń wyborczą". - To leży poza granicą jakiejkolwiek normy moralnej - dodała.

"Auschwitz jest wielką lekcją tego, że trzeba czynić wszystko, aby chronić bezpieczeństwo i życie swoich obywateli i że dla władz to jest najwyższy obowiązek". To fragment... przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy wygłoszonego w styczniu ubiegłego roku podczas uroczystości upamiętniających 71. rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego.

Internet nie zapomina. Tym razem na Twitterze przypomniano wypowiedź premier Szydło z maja 2015 roku (kiedy zarządzała kampanią Andrzeja Dudy). Wpis dotyczył funkcjonowania TVP i dziś wydaje się wyjątkowo wymowny.

Ksiądz Stanisław Walczak, który zasłynął z używania ostrego języka w mediach wprost skrytykował słowa Beaty Szydło, które padły podczas uroczystości w byłym obozie koncentracyjnym. "Język partyjny często prowadzi do objawienia tego, co człowiek nosi w sercu" - stwierdził duchowny.

O tym, że Auschwitz jest miejscem szczególnym, nie trzeba nikomu przypominać. Przemawiając na największym cmentarzu Europy tym bardziej należy ważyć każde słowo i zastanowić się nad jego możliwą interpretacją. Tego wyczucia w jednym zdaniu przemówienia premier Beaty Szydło zabrakło. Czy ten fakt usprawiedliwia międzynarodową histerię, która się później rozpętała? Szczerze wątpię i mam dziwne wrażenie, że większość krytyków nie ma pojęcia o kontekście wypowiedzianego przez premier zdania. A ten sporo zmienia.

Nie milkną komentarze po słowach Beaty Szydło w Auschwitz. Premier postanowił bronić Rafał Ziemkiewicz. "Premier powiedziała to, co od lat mówią Żydzi" – stwierdził na Twitterze publicysta.

Nie milkną echa po wizycie szefowej rządu w Auschwitz. Wystąpienie Beaty Szydło krytykowano w największych światowych mediach, a dezaprobatę wyraził na Twitterze sam Donald Tusk. Jednym z niewielu mediów, które próbowały bronić słów Szydło była TVP.

"Beata Szydło zdawała się bronić antyimigracyjnej polityki rządu, używając słów nieadekwatnych do miejsca" - pisze "Washington Post", przytaczając słowa krytyki po przemówieniu premier w Auschwitz.

Przemówienie Beaty Szydło podczas uroczystości rocznicowych w Auschwitz odbiły się szerokim echem w mediach i wśród polityków. Wiele osób zarzuca jej wplatanie antyuchodźczej retoryki PiS w rocznicowe uroczystości.

Nic na świecie, także w polityce, nie jest tak wrażliwą kwestią jak Holokaust. Mimo to kompromitacji nawet w tej sprawie rząd nam nie oszczędził. Słowa pani premier zostały przez wszystkich odebrane jednoznacznie – Szydło wykorzystuje tragedię Holokaustu do uzasadniania swojej niemoralnej polityki przeciw uchodźcom. Ale wygłup Szydło to nie wszystko. Czeka nas być może jeszcze większa kompromitacja.

- Słowa Beaty Szydło to jest wielka gafa - mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Utkowski, prezes Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich. Chodzi o wypowiedź szefowej rządu, która padła w czasie obchodów 77. rocznicy pierwszej deportacji polskich więźniów politycznych do niemieckiego obozu Auschwitz.

Na początku czerwca istotnie zwiększyła się grupa zwolenników rządu Beaty Szydło przy jednoczesnym spadku jego przeciwników. W efekcie notowania rządu nigdy nie były tak dobre jak obecnie - wynika z najnowszego sondażu CBOS. To nie koniec. Po raz kolejny poprawiło się też postrzeganie samej Beaty Szydło w roli premiera.

Sprawa koperty przekazanej Mariuszowi Błaszczakowi przez Jana Szyszki wzbudziła zainteresowanie całej Polski. Ministrowie tłumaczą się ze słów o "córce leśnika". Tymczasem ich przełożona, szefowa rządu wciąż nie zabrała głosu.

Poseł PO Marcin Kierwiński poczuł się zaniepokojony słowami Jarosława Kaczyńskiego podczas miesięcznicy smoleńskiej. Prezes PiS mówił o "ogromnie rozbudowanej agenturze obcych państw". Kierwiński zwraca się z pytaniami do premier Beaty Szydło, czy to rzetelne informacje i jak zareagowały na nie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencja Wywiadu.

Nie milkną echa sobotniej akcji policji, która siłą usunęła kontrmanifestantów podczas miesięcznicy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim. Komentując akcję funkcjonariuszy, politycy opozycji przypominają obietnicę premier Beaty Szydło dotyczącą wolności manifestacji.

Polska jest bezpiecznym, dobrze rozwijającym się, pięknym krajem. Jeśli rozważacie taką możliwość, wróćcie do kraju - zachęcała podczas spotkania z Polonią w Danii premier Beata Szydło.

To koniec? Posłowie nie rozpatrzą wniosku o przeprowadzenie referendum w sprawie reformy edukacji. Wniosek wraz z ponad 910 tys. podpisów trafił do kosza. PiS dobitnie pokazał, gdzie ma zdanie Polaków. Kolejna obietnica z kampanii wyborczej o słuchaniu głosu obywateli to zwykłe oszustwo. Kolejne zapewnienia Beaty Szydło okazały się pustymi słowami. "Deforma" Polski i niszczenie polskiej szkoły trwa w najlepsze.

W Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem zakończyły się główne polskie uroczystości 100. rocznicy objawień fatimskich. We mszy świętej wzięli udział hierarchowie Kościoła, a także prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką oraz premier Beata Szydło.