Spekulacje ws. kongresu PiS. Jest komunikat
Premier Beata Szydło weźmie udział w sobotnim kongresie PiS w Przysusze. Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję, że to on będzie reprezentował Polskę na uroczystościach pogrzebowych Helmuta Kohla w Strasburgu.
Wcześniej media donosiły, że premier nie tylko nie będzie przemawiać na kongresie swojej partii, ale nawet się na nim nie pojawi. Zdaniem części komenatatorów wyjazd na sobotni pogrzeb byłego kanclerza Niemiec sprawiłby, że na kongresie łatwiej mógłby "wypromować" się Mateusz Morawiecki.
Wicepremier przez wielu uważany jest - także w PiS - za następcę Szydło, a jego słowa na kongresie są wyczekiwane w partii. - To będzie dla niego test - przyznaje w rozmowie z "Faktem" polityk bliski prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Teraz już wiadomo, że to prezydent Andrzej Duda będzie reprezentował Polskę na uroczystościach pogrzebowych Kohla w Strasburgu. "W związku z różnymi spekulacjami, informuję, iż premier Beata Szydło będzie uczestniczyła w Kongresie PiS w najbliższą sobotę" - napisał rzecznik rządu Rafał Bochenek na swoim koncie na Twitterze po przekazaniu informacji z Kancelarii Prezydenta o wyjeździe Dudy do Strasburga.
Czas na zmiany?
Kongres będzie składał się z dwóch części. - Pierwsza - będzie to kongres statutowy PiS. Druga cześć to kongres Zjednoczonej Prawicy, na której wystąpi prezes Kaczyński, wicepremier Mateusz Morawiecki, a także liderzy Zjednoczonej Prawicy, czyli Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin - zapowiada rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
- Absolutnie nie będzie mowy o żadnej rekonstrukcji rządu - zaznaczyła Mazurek. - Rekonstrukcja rządu to tylko i wyłącznie decyzja pani premier, a nie jak mówią dziennikarze Jarosława Kaczyńskiego - dodała rzeczniczka PiS.
Premier Szydło pytana w ubiegły piątek na konferencji prasowej w Brukseli, czy na kongresie PiS można się spodziewać rekonstrukcji rządu, odpowiedziała, że "rekonstrukcję się przeprowadza, a nie o niej opowiada". Zaznaczyła przy tym, że jeżeli któryś z ministrów lub wiceministrów nie będzie realizował programu, to będzie musiał "odejść z drużyny".
Roczna przerwa
Pierwsza część kongresu PiS odbyła się na początku lipca ubiegłego roku w Warszawie. Wówczas Jarosław Kaczyński został ponownie wybrany na prezesa tej partii. Termin drugiej części był kilka razy przesuwany.
Mazurek tłumaczy, że PiS zdecydował się zorganizować w tym roku kongres w Przysusze, bo uważa, że "na równomierny rozwój zasługują wszystkie miejscowości, cały kraj, a nie tylko duże aglomeracje". - Mówimy o zrównoważonym rozwoju nie tylko dużych ośrodków, ale też mniejszych miejscowości, stąd nasza obecność w Przysusze - dodaje rzeczniczka PiS.