Podhale na nie. W wielu szkołach edukacji zdrowotnej wcale nie będzie
Na Podhalu nowy przedmiot w szkołach spotkał się z bardzo niskim zainteresowaniem. W niektórych z podhalańskich placówek na zajęcia nie zapisał się nikt. Zdarza się jednak, że w wielu szkołach podstawowych i średnich lekcje tego przedmiotu będą prowadzone dla pojedynczych uczniów.
Co musisz wiedzieć?
- W największych szkołach ponadpodstawowych w Zakopanem nikt nie wybrał edukacji zdrowotnej, a w liceum tylko 24 z ok. 400 uczniów zadeklarowało udział.
- W gminach Bukowina Tatrzańska i Czarny Dunajec odsetek chętnych jest bardzo niski - w niektórych szkołach nie zgłosił się ani jeden uczeń.
- Rodzice krytykują treści programu, zwłaszcza dotyczące dojrzewania, zdrowia seksualnego i tożsamości płciowej, co wpływa na decyzje o rezygnacji z zajęć.
W podhalańskich szkołach edukacja zdrowotna nie cieszy się popularnością. Jak ustalił PAP, w Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych w Zakopanem, gdzie uczy się ponad 1 tys. uczniów, wszyscy zrezygnowali z tego przedmiotu. Podobna sytuacja występuje w Zespole Szkół Budowlanych, gdzie również nie znalazł się żaden chętny. W Liceum Ogólnokształcącym im. Oswalda Balzera tylko 24 z ok. 400 uczniów zadeklarowało udział w zajęciach.
Rodzice wypisują dzieci z edukacji zdrowotnej? Dyrektorka mówi wprost
Dlaczego edukacja zdrowotna nie przyciąga uczniów na Podhalu?
W szkołach podstawowych w Zakopanem ponad 60 proc. rodziców uczniów klas IV–VIII zrezygnowało z edukacji zdrowotnej. W jednej z siedmiu szkół miejskich nie zapisano żadnego dziecka. W Bukowinie Tatrzańskiej aż 88,5 proc. uczniów nie będzie uczęszczało na zajęcia, w tym w SP w Brzegach nie zgłosił się ani jeden uczeń, w Leśnicy-Groniu zapisał się tylko jeden, a w SP nr 1 w Czarnej Górze - trzech.
W gminie Poronin w dwóch szkołach zajęcia odbędą się w nielicznych grupach, a w trzech nie będzie ich wcale. W sumie w całej gminie na edukację zdrowotną zapisało się 34 uczniów, co stanowi zaledwie 6 proc. wszystkich.
W gminie Czarny Dunajec udział w nowych zajęciach zadeklarowało 50 uczniów z 6 szkół, czyli 4 proc. ogółu. W dziesięciu szkołach przedmiotu nie uda się zorganizować z powodu braku chętnych. - Niestety zainteresowanie nie podniosło się, mimo prób przekazania rzetelnej, obiektywnej wiedzy na temat przedmiotu - powiedziała PAP Iwona Wontorczyk z wydziału edukacji gminy Czarny Dunajec.
Jakie są powody rezygnacji z edukacji zdrowotnej?
W gminie Gorlice, w miejscowości Bystra, zajęcia nie odbędą się wcale. - W klasach VII–VIII większość rodziców wypisała dzieci, a nieco większe zainteresowanie – na poziomie ok. 50 proc. – widać w klasach IV–VI - przekazała Agata Cup z tamtejszego wydziału edukacji. W Ochotnicy Dolnej, jak podał PAP wójt Tadeusz Królczyk, w części szkół nie będzie w ogóle zajęć z edukacji zdrowotnej. W tamtejszej SP im. Jana Pawła II zainteresowanych przedmiotem jest zaledwie dwóch uczniów, a w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Tylmanowej udział w zajęciach będzie brał tylko jeden uczeń.
Przeczytaj również: Szczególna prośba Zełenskiego. Zapytał Trumpa o pociski Tomahawk
Zgodnie z przepisami szkoły muszą organizować zajęcia nawet dla jednego ucznia, ale udział w nich nie jest obowiązkowy. Już przed rozpoczęciem roku szkolnego samorządy informowały o braku zainteresowania edukacją zdrowotną, która budzi na Podhalu kontrowersje. Rodzice krytykują m.in. treści dotyczące dojrzewania, zdrowia seksualnego, tożsamości płciowej czy alternatywnych diet.