PolskaŚledztwo ws. wypadku Beaty Szydło. Jest opinia o stanie technicznym aut

Śledztwo ws. wypadku Beaty Szydło. Jest opinia o stanie technicznym aut

Śledztwo ws. wypadku premier zmierza ku końcowi. Prokuratura otrzymała opinię biegłych dotycząca m.in. stanu technicznego samochodów biorących udział w wypadku. Biegli muszą jeszcze zrekonstruować przebieg wypadku.

Śledztwo ws. wypadku Beaty Szydło. Jest opinia o stanie technicznym aut
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel
Radosław Rosiejka

30.06.2017 12:50

Opinie przygotowali eksperci z Instytutu Pojazdów Samochodowych i Silników Spalinowych Politechniki Krakowskiej.

Prokuratura poinformowała też, że przesłuchano już wszystkich świadków. Jednak co najmniej trzy osoby zostaną przesłuchane uzupełniająco. Natomiast nie zgłosiła się żadna osoba z samochodu, który zatrzymał się bezpośrednio za fiatem seicento Sebastiana K., który jest podejrzany o spowodowanie wypadku.

Kierowca seicento o wypadku z Szydło: Poczułem się jak pionek w grze

Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie poinformował, że "kwestia pozyskania dalszych dowodów objęta jest tajemnicą postępowania". Zaznaczył też, że prokuratura nie będzie udzielać informacji o wnioskach wynikających z uzyskanych od biegłych opinii.

Na początku maja prokuratura przedłużyła śledztwo do 13 sierpnia. Śledczy zapowiadali, że planują się z nim uporać do końca czerwca, ale biegli muszą jeszcze zrekonstruować przebieg wypadku. Według wcześniejszych zapowiedzi prokuratury, opinia na temat stanu technicznego samochodów uczestniczących w wypadku zostanie przekazana biegłym z Instytutu Ekspertyz Sądowych.

Wypadek premier Beaty Szydło

Do wypadku doszło 10 lutego w Oświęcimiu, kiedy kolumna rządowych samochodów wyprzedzała fiata seicento. Z ustaleń policji wynika, że Sebastian K. przepuścił pierwszy z trzech samochodów. Następnie zaczął skręcać w lewo i zderzył się z autem, w którym znajdowała się Beata Szydło.

W wyniku wypadku premier trafiła do szpitala. Beata Szydło spędziła w szpitalu tydzień.

14 lutego prokuratorski zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał kierowca fiata seicento Sebastian K. Kierowca nie przyznał się do winy, prokuratura nie podawała treści jego wyjaśnień. Śledztwo w tej sprawie prowadzi zespół trojga prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Nadzór nad śledztwem sprawuje Prokuratura Regionalna w Krakowie

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (626)